scene X

188 30 2
                                    


gabinet nie przeraża,

ściany maleją,

siadają,

sufit spada im na głowę


KS

Zacznijmy. Yoongi powiedz proszę, jak z twojego punktu widzenia, rodzi się ten konflikt. 


chwila ciszy,

Jimin się niecierpliwi,

zaciska pięści na ramie fotela


MY

Jimin źle rozumie protagonistę.Nie przedstawia go tak, jak...

PJ

Podobno miałeś mi...

KS

Proszę.

przerywają sobie nawzajem

KS

Yoongi, chcesz by Jimin zrozumiał bohatera, żeby jak najlepiej go przedstawić. Jak mógłbyś mu pomóc?

MY

Po prostu wysłuchaj mnie.


do Parka dociera,

jaką siłę mają słowa blondyna


MY

Główny bohater cierpi, nie jest z gipsu. Nie rozpada się w każdym słowie, które daje światu, tylko właśnie w tym, jak mimo tego co tworzy i jak się wyraża, postrzegają go inni. Kolejny głos, kolejna twarz.


sztuczne,

skóry beżu,

krzesła,

gną się pod gniewem


KS

Jimin, jak ty się czujesz w tej sytuacji?


mówi przez zaciśnięte szczęki,

jego głos jest zdławiony,

to nie scena,

nie umie tu grać


PJ

Nie sądzę, by Sunbae w ogóle chciał, żebym to grał. Nie umiem go prosić o pomoc, kiedy jest taki... obcy i...

MY

Dlaczego musisz? Przychodzę i mówię, co robisz źle.

PJ

To nie takie proste. Nie jesteś sam na tej scenie, więc może to ty powinieneś wysłuchać mnie.

KS

Musicie ze sobą współpracować. To oczywiste, że pisarz i aktor będą rywalizować, ale kto lepiej zrozumie protagonistę, niż on sam?

PJ

Przecież... nie rozmawiamy teraz z pisarzem...


tory wzroku,

trzymają ich w pętli


PJ

To ty? Jesteś-

MY

To nie jest ważne.


wstaje


PJ

Zostań! Dlaczego nie?!

MY

Bo moje uczucia należą tylko do mnie i nigdy ich nie zrozumiesz. Nie staniesz się mną.


głos się łamie,

serce się łamie


MY

To prawda. Jesteś sam na tej scenie.


wychodzi,

gasną światła

krzesło na dwóch nogach▪︎yoonminWhere stories live. Discover now