scene VIII

169 29 0
                                    


światło pada na łuk brwi blondyna,

gdyby z policzka lawa spłynęła,

powłoka zastyga,

z oczu kapie ogień


MY

Dlaczego się gapisz?

PJ

Przez chwilę wyglądałeś nawet przyjemnie.

MY


PJ

Ale nie martw się, znowu wyglądasz jak wkurzony na życie gbur.

MY

Hm, pewnie tak. Ale teraz wkurzam się na ciebie.


Jimin wywraca oczami


MY

Wytłumacz mi, dlaczego tak bardzo chcesz zagrać mnie na tej scenie. To jedyna rzecz, którą pragnę w tobie zrozumieć. Nie potrafisz zagrać tak siebie?

PJ


PJ

To wszystko ty, prawda? Pisałeś o sobie, chciałeś żeby ludzie oglądali twoje losy, więc...

MY

Nie chciałem, żeby je grano. Chciałem je pokazać na scenie. Ja sam.

PJ

To nie to samo? Mogę to zagrać. Chcę tego.

MY

Chodzi mi o to... Już ci to mówiłem. Nigdy nie zagrasz mnie, bo nie masz pojęcia kim jestem. Nie nauczę cię jak masz zagrać Park Jimina, bo nie mam pojęcia, kim jest.


myśli

jeszcze o nim nie napisałem

nie wiem 

jak ma na imię



światło mdleje,

rysy pękają,

zbyt zimno,

obco od siebie


krzesło na dwóch nogach▪︎yoonminWhere stories live. Discover now