▪158▪

4.9K 303 97
                                    

gala  

________

- Jeszcze tylko szminka i gotowe – usłyszałaś ciepły głos makijażystki.

Uśmiechnęłaś się delikatnie w jej stronę i przyjrzałaś się wybieranym przez nią odcieniom, jednocześnie próbując odgonić czarne myśli, które kłębiły ci się w głowie. Marzyłaś, żeby obok był Jungkook, ale jak na nieszczęście go przygotowywali w innym pomieszczeniu razem z resztą.

Za dwie godziny miała odbyć się jedna z gal, na którą zespół został zaproszony, wraz z osobami towarzyszącymi. Hobi, Nam i Tae mieli przyjść z siostrami, Jimin z dziewczyną, z którą od kilku tygodniu się spotykał, a Yoongi i Jin postawili na swoje cienie. Oczywiście Jungkook nie mógł iść z nikim kim innym jak z tobą.

Kiedy tylko dowiedział się, że na imprezie mile będą widziani partnerzy omal nie zaczął skakać ze szczęścia. Odkąd się pogodziliście miał manię pokazywania się z tobą wszędzie, gdzie było to możliwe. Chciał pokazać światu jacy jesteście szczęśliwi razem, a ostatnia burza nie rozdzieliła was tak jak niektórzy tego oczekiwali. Pragnął wykrzyczeć wszystkim w twarz, że cię kocha i cokolwiek by się nie działo, wy będziecie razem. A gala była wręcz doskonałym miejscem ku temu.

Wizażystka odsunęła się od ciebie na krok, by dokładnie przyjrzeć się twojej twarzy, po czym z szerokim uśmiechem uznała, że wszystko gotowe. Wstałaś z fotela i podeszłaś do dużego lustra, wyglądałaś jak jedna z tych wszystkich gwiazd idących na czerwony dywan. W sumie szłaś i byłaś gwiazdą przez ostatni czas, choć miałaś nadzieję, że wreszcie Internet da ci spokój. Jednak zdawałaś sobie też sprawę, że po tej gali na nowo temat twojej osoby stanie się na nowo popularny.

Podziękowałaś kobiecie i wyszłaś z pokoju. Powolnym krokiem, uważając, żeby nie podeptać materiału długiej sukni, skierowałaś się w stronę pomieszczenia, gdzie przebywali chłopacy. Chciałaś poczekać na niech przed wejściem, ale nim zdążyłaś tam podejść drzwi otworzyły się z rozmachem, a twoim oczom ukazała się szóstka przyjaciół w garniturach. Na twój widok uśmiechnęli się szeroko, a niektórzy cicho zagwizdali, powodując twoje zawstydzenie.

- No, no, Jungkookie, uważaj, żeby ci żony tam nie ukradli – zaśmiał się Hobi odwracając głowę do maknae, który dopiero wyszedł.

Jungkook jedynie posłał przyjacielowi zaskoczone spojrzenie, po czym przepchnął się do przodu. Zaśmiałaś się pod nosem widząc jego znanego "jungshooka" i podeszłaś bliżej. Mężczyzna ocknął się dopiero kiedy poczuł twój dotyk na swojej dłoni. Reszta zespołu posłała do siebie porozumiewawcze uśmiechy, po czym skierowała się do wyjścia z wytwórni, gdzie zaczekali na was.

- Wyglądasz pięknie – uśmiechnął się czule i cmoknął cię w czoło – Nie wiem czy spuszczę cię tam z oka.

- Będziesz musiał – szepnęłaś przy jego uchu.

Poczułaś jak samochód się zatrzymuje, a twoje serce zaczyna bić trzy razy szybciej. Rozejrzałaś się po chłopakach, którzy niczym dzieci nie mogli doczekać się, żeby wyjść i spotkać się ze swoimi fanami, których już dało się słyszeć. Zacisnęłaś nerwowo pięści na kopertówce, co Kook, który przez całą drogę był skupiony na tobie zauważył. Chwycił cię za dłoń i pogładził czule jej wierzch. Wiedział, że się stresujesz, w końcu miało to być twoje pierwsze publiczne wystąpienie, kiedy wszyscy zobaczą was razem w takim wydaniu. Zawsze staraliście się chronić waszą prywatność i jedyne zdjęcie w sieci, na których było widać was obu były robione przez fanów bez waszej zgody. Twój stres potęgował też fakt, że towarzyszki chłopaków jechały innym samochodem i już dawno weszły do środka tylnym wejściem, żeby nie zwrócić na siebie uwagi paparazzi. Jedynie ty musiałaś razem z zespołem przebić się przez tłum fotografów. Był to oczywiście pomysł Jungkooka, którego w stu procentach poparł ich menadżer. Mężczyzna uznał, że w ten sposób dacie w końcu do zrozumienia wszystkim, że już jesteście pogodzeni, bo wciąż istniała grupka osób, które mimo zapewnień Kooka, że to wszystko było nieporozumieniem wierzyły w twoją zdradę i nadchodzący rozwód. Wspólne wejście na galę miało być zaprzeczeniem ich plotkom.

Wysiedliście z samochodu, a wszelkie wrzaski i dźwięki robionych zdjęć zyskały na głośności. Jungkook objął cię wokół talii i dumnie kroczył przed siebie, jednak cały czas skupiony był bardziej na tobie niż na wszechobecnych fleszach. Słyszałaś jak niektóre osoby wykrzykują twoje imię, żebyś tylko spojrzała w ich stronę do zdjęcia. Chyba nigdy nie czułaś się tak zawstydzona, jak w momencie kiedy usłyszałaś nazwę waszego shipu, który brzmiał irracjonalnie, jednak wywołał twój uśmiech. Kook machał do każdego szczęśliwy z całej tej sytuacji. Miał swoich przyjaciół, fanów i przede wszystkim ciebie.

- Nie bój się, będę przy tobie – wyszeptał ci do ucha kiedy wchodziliście na ściankę.

Fotografowie oprócz zdjęć zespołu, chcieli też twoje osobne. Jednak skończyło się na zdjęciach z Jungkookiem, bo czułaś, że sama byś tam spanikowała.

Miło się ich oglądało na tych wszystkich galach i wystąpieniach, ale właśnie... oglądało...

_________

_________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jeon Jeongguk|imagineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz