4 dzień nieobecności Moniki.
W końcu ta dzwoni.
MONIKA: I jak tam?
JA: Dom stoi. Nikogo nie zabiłam. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że stabilnie.
YOU ARE READING
ŻYCIOWE SYTUACJE
HumorKtoś mówił, że to koniec? A w życiu! Dobijamy do 1000 moich życiowych porażek! Damy radę?
Stabilnie
4 dzień nieobecności Moniki.
W końcu ta dzwoni.
MONIKA: I jak tam?
JA: Dom stoi. Nikogo nie zabiłam. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że stabilnie.