𝐬𝐭𝐫𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐜𝐲 𝐫𝐨𝐦𝐚𝐧𝐭𝐲𝐳𝐦𝐮 | polski romantyzm chat au

3. Chopin lubi się użalać

Zygmunt Krasiński utworzył konwersację
Zygmunt Krasiński dodał użytkowników: Adam Mickiewicz, Fryderyk Chopin, Cyprian Kamil Norwid

Zygmunt Krasiński: Chłopaki, musimy poważnie pogadać

Adam Mickiewicz: No ludzie! Jak ja nie dodaję tego mazgaja Słowackiego to macie do mnie pretensje, a jak Zygmunt to robi to jest OK????

Adam Mickiewicz: Czuję się zdradzony

Fryderyk Chopin: Zygmunt ma akurat powód, żeby go nie dodawać na razie

Adam Mickiewicz: No słucham jaki?

Zygmunt Krasiński: Bo chcę o czymś pogadać, żeby on się nie dowiedział. Proste czy twój umysł wciąż tego nie ogarnia?

Fryderyk Chopin: Do rzeczy kolego

Adam Mickiewicz: Wiedziałem! To zdrada! Teraz on jest twoim kolegą co?

Fryderyk Chopin: *facepalm*

Adam Mickiewicz: Skoro ty mnie zostawiasz, to ja ciebie też. Nie myśl sobie! Znajdę sobie nowego przyjaciela!

Adam Mickiewicz: Cyprian!

Cyprian Kamil Norwid: Zostawiłem rękę w piekarniku, muszę po nią iść

Cyprian Kamil Norwid opuścił konwersację

Adam Mickiewicz: Widocznie to było naprawdę poważne...

Fryderyk Chopin: Zygmunt, przedstaw mu naszą sprawę

Zygmunt Krasiński: Sytuacja wygląda następująco albo przeprosisz Juliusza, albo Fryderyk urządzi Ci godzinny koncert fortepianowy, złożony tylko i wyłącznie z jego utworów

Adam Mickiewicz: O zgrozo...

Fryderyk Chopin: Ej! Nie tak się umawialiśmy!

Adam Mickiewicz: Nie przeżyłbym tego...

Fryderyk Chopin: Ludzie! Co wy do mnie macie? Dużo osób lubi jak gram!

Zygmunt Krasiński: Na przykład kto?

Fryderyk Chopin: Chociażby Ferenc

Adam Mickiewicz: Twój chłopak się nie liczy

Fryderyk Chopin: To nie jest mój chłopak!

Zygmunt Krasiński: Jeszcze

Fryderyk Chopin: Powiedziałbym coś, ale to zapewne będzie bezsensowne, bo z wami nie da się rozmawiać

Adam Mickiewicz: Idź grać na swoim pianinku

Fryderyk Chopin: Odwalcie się od mojego fortepianu!!

Zygmunt Krasiński: Oj uwierz mi, gdybym mógł, to bym się od niego odwalił

Adam Mickiewicz: Masz w ogóle pozwolenie na używanie tej broni?

Fryderyk Chopin opuścił konwersację

Zygmunt Krasiński: Kiedy on w końcu da z tym spokój

Adam Mickiewicz: Jak go znam, to nigdy

Zygmunt Krasiński: Pamiętaj co masz zrobić! Ja już cię przypilnuję. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że to dla twojego dobra

Adam Mickiewicz: Czasem odnoszę wrażenie, że nikt mnie tu nie lubi i zadajecie się ze mną tylko dlatego, że nie macie tego talentu jak ja

Zygmunt Krasiński: Co ty właśnie...?

Adam Mickiewicz opuścił konwersację

Zygmunt Krasiński: Jak cię dorwę to normalnie nogi powyrywam...

Zygmunt Krasiński usunął konwersację