38. Akcja: Impreza u Czartoryskich

2K 184 171
                                    

Zygmunt Krasiński utworzył konwersację
Zygmunt Krasiński dodał użytkowników Adam Mickiewicz, Eliza Branicka, Celina Szymanowska

Zygmunt Krasiński: Dobra, ja i Eliza się już rozdzieliliśmy

Eliza Branicka: Adam, a ty gdzie jesteś?

Celina Szymanowska: Chwila, poszedł do kibla

Eliza Branicka: To wy się jeszcze nie na pozycjach?

Celina Szymanowska: Na razie to nie weszliśmy

Zygmunt Krasiński: Jak to?

Celina Szymanowska: Na bramce stoi dziewczyna Fredry

Celina Szymanowska: Była Adama

Eliza Branicka: Cholera...

Zygmunt Krasiński: To właściwie dobrze

Zygmunt Krasiński: Ona was wpuści

Zygmunt Krasiński: Wisi mu bodajże stówę

Adam Mickiewicz: Jestem!

Adam Mickiewicz: Wisi to mi ona dwa miesiące mojego życia

Adam Mickiewicz: No dobra, widzimy się w środku

Eliza Branicka: No i jak? Znaleźliście ich?

Adam Mickiewicz: Ej... coś mi tu nie gra

Celina Szymanowska: ???

Adam Mickiewicz: Wszyscy są już nieźle wstawieni, a jest dopiero piętnaście po dziewiątej

Eliza Branicka: Zygmunt...

Zygmunta Krasiński: Tak?

Eliza Branicka: O której dokładnie zaczęła się impreza?

Zygmunt Krasiński: Na zaproszeniu było, że o 21

Celina Szymanowska: Jesteś pewien?

Adam Mickiewicz: Stoję przed plakatem

Adam Mickiewicz: Siódmej

Adam Mickiewicz: SIÓDMEJ NIE DZIEWIĄTEJ TY DEBILU

Zygmunt Krasiński: No to wtopa...

Eliza Branicka: Oby jeszcze tu byli...

Celina Szymanowska: Widzę ich!

Zygmunt Krasiński: Gdzie?

Celina Szymanowska: Adam, są po twojej stronie sali

Eliza Branicka: Adam?

Zygmunt Krasiński: Mickiewicz!!

Eliza Branicka: Dobra, olać go, idziemy tam, gdzie dokładnie?

Celina Szymanowska: Znajdziecie ich bez problemu

Zygmunt Krasiński: Czemu?

Celina Szymanowska: Tylko oni się całują

Eliza Branicka: Są!

Eliza Branicka: Dobra, Joanna poszła, ruszaj Zygmuś

Zygmunt Krasiński: Co ja mam mu powiedzieć?????

Celina Szymanowska: Najlepiej prawdę

Zygmunt Krasiński: Dobra, raz kozie smierć

Eliza Branicka: Już po nim

Zygmunt Krasiński: Nie wierzę, że się udało

Zygmunt Krasiński: Adam?? Gdzie ty jesteś

Eliza Branicka: Wszystko załatwione

Celina Szymanowska: Możemy go tu zostawić?

Zygmunt Krasiński: Nie, nie możemy

Adam Mickiewicz: Jak wam poszło

Eliza Branicka: Szybko

Zygmunt Krasiński: Nie wierzę, że gdy Juliusz powiedział jej, że ze związku nici ona zaproponowała mu przyjaźń

Zygmunt Krasiński: ONA

Adam Mickiewicz: To chyba dobrze

Zygmunt Krasiński: A ciebie tak w ogóle to gdzie wcięło?

Adam Mickiewicz: Nieważne, chodźmy już stąd

Eliza Branicka: To już nie masz ochoty na randki?

Adam Mickiewicz: W życiu

Adam Mickiewicz: Od tej dennej muzyki zaraz wybuchnie mi głowa

Celina Szymanowska: To przy drzwiach?

Zygmunt Krasiński: Tak

Celina Szymanowska opuściła konwersację

Eliza Branicka: Dobrze, że wszystko się ułożyło

Eliza Branicka: Ja też mam dość tej imprezy

Eliza Branicka opuściła konwersację

Zygmunt Krasiński: Adam...

Adam Mickiewicz: ???

Zygmunt Krasiński: Co się stało?

Adam Mickiewicz: Nic

Zygmunt Krasiński: Zamilkłeś po tym, jak zobaczyłeś, że Juliusz całuje się z Joanną

Adam Mickiewicz: Co?

Zygmunt Krasiński: Nie wygłupiaj się

Adam Mickiewicz: Nie wiem o co ci chodzi!

Zygmunt Krasiński: Znajdziesz lepszą

Zygmunt Krasiński: Joanna nie jest odpowiednia

Adam Mickiewicz: Na pewno lepsza od ciebie

Zygmunt Krasiński: Ah, z tobą nie umiem wygrać

Zygmunt Krasiński: Chodźmy już do wyjścia

Zygmunt Krasiński opuścił konwersację

Adam Mickiewicz: Oj Zygmuś, gdybyś ty wiedział o czym mówisz...

Adam Mickiewicz usunął konwersację

𝐬𝐭𝐫𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐜𝐲 𝐫𝐨𝐦𝐚𝐧𝐭𝐲𝐳𝐦𝐮 | polski romantyzm chat auWhere stories live. Discover now