rozdział 1

107 8 3
                                    

-Nie wierzę!-krzyknął Edek który przyszedł razem z So Joon
-Maka Paka-powiedział Maka Paka i pomachał  mu
-Omg!!!-Edek zaczął skakać ze szczęścia
-Dobra weź się opanuj XD-powiedziałam i poszłam po zamówienie Maki Paki.

Kilka dni później po tym zdarzeniu wyszłam ostatnia z pracy. Było bardzo ciemno na dworze. Szłam sobie ciemnymi uliczkami lecz miałam dziwne wrażenie że ktoś za mną idzie. Odwróciłam się za siebie lecz tam nikogo nie było. Po chwili poczułam ból z tyłu głowy i straciłam przytomność. Gdy się obudziłam byłam przywiązana do krzesła grubymi linami. Wokół mnie było strasznie dużo klocków lego abym nie mogła uciec. I tak wolałabym nie ryzykować stawaniu na klocek lego. Zaczęłam się szarpać.

-Nie rób tego to nie pomoże -powiedział ktoś z rogu piwnicy. Po głosie moglam poznać że to kobieta. Gdzieś już słyszałam ten głos.

-K-kim ty jesteś?-powiedziałam cicho

-Serio już swojej najlepszej przyjaciółki nie rozpoznajesz?- powiedziała So Joon  i wyszła z cienia

-So Joon co ty tu robisz?

-Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!

-Dziekuje ale dalej mi nie powiedziałaś co my tu robimy.-powiedzialam już trochę wkurzona

-A więc jesteśmy tu ponieważ...

**********
Ale że mnie Polsat sory XD
Możecie się spodziewać nowej części już niedługo

Maka Paka || BTSWhere stories live. Discover now