rozdział 2

96 8 34
                                    

-A więc jesteśmy tu ponieważ... ja, Edek i Maka Paka chcieliśmy zrobić Ci niespodziankę urodzinową

-Och naprawde? A nie mogliście tego zrobić w bardziej normalny sposób?!?! Ale i tak dziękuję.

-A nie ma za co.

-Rozwiązania mnie chociaż.

-A tak już już.-rozwiazuje mnie.

-Dzięki. -wstaje i ogarniam nogą klocki lego.

- Ej no miałaś na nie stanąć.- zrobiła obrażoną mnie.

-Serio XD.

Po tym jak wyszły razem z piwnicy poszłyśmy szukać Maki Paki i Edka. Byli w kuchni gdzie był również tort urodzinowy
O taki o:

- Dziękuję wam!!!-Przytulałam każdego i przybiłam piątke z Maką Paką

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Dziękuję wam!!!-Przytulałam każdego i przybiłam piątke z Maką Paką.

- Nie ma za co.-Edek

- Jest jest ale dobra tort sam się przecież nie zje.-jak na zawołanie wszyscy rzucili się na tort.

Gdy tort był już zjedzony wszyscy poszliśmy oglądać jakiś film, potem pojechaliśmy do klubu. Gdy wychodziliśmy w bocznej uliczce zobaczyliśmy 7 chłopaków. Skąd ich kojarzyła ale nie mogłam sobie przypomnieć skąd. Chciałam do nich pójść ale So Joon mnie zatrzymała.

- Nie idź do nich nawet ich nie Znasz co jak Ci coś zrobią?-puściła mnie A ja w tym momencie znowu zaczęłam zmierzać w ich stronę. Wyglądali tak:

 Wyglądali tak:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-So Joon... Czy to nie BTS?-spojrzałam na nią A ona miała otwartą buzię.

-No chyba tak dobra podejdź do nich i weź ich porwie dla mnie plis.

- Nie no co ty to prawdziwi ludzie.-spojrzala na mnie obrażona.

- No to przynajmniej poproś o autograf.

- Ok.-zaczęłam iść do nich (znowu) -Przepraszam bardzo czy wy jesteście BTS?

(Rm-Rm Jm-Jimin Jn-Jin V-V Jh-J-hope sg-Suga Jk-Jungkook J-Ja Y-Yuko Ed-Edward MP-Maka Paka)
Rm: Tak
V: Boże kolejna fanka?!
Sg: Ta
V razem z Sugą odeszli na bok.
Jn: Weźcie to jest nie miłe chodźcie tu-idzie po nich
Rm: Chodźcie dac autograf-Wszyscy przyszli i dali mi autograf
J:Dziękuję
Jh: Nie ma za co-uśmiechnął się do mnie
Odeszłam do naszej grupki i pokazałam im autografy oraz dałam So Joon.
Ja: Idźcie ja zaraz was dogonie.
SJ:Ok-wskoczyla na barana Edka i poszli razem w stronę domu Maki Paki. Ja poszłam w stronę klubu ponieważ zostawiłam tam kurtkę. Gdy wychodziłam spojrzałam w tą uliczkę zobaczyć czy Bts tam jeszcze jest. Nie było Ich.
Moje myśli: ech szkoda Koniec moich myśli.
Stwierdziłam że pójdę skrótem. Skręciłam w jakąś uliczkę i szłam przed siebie. Znowu poczułam ból. Ktoś mnie walnął czymś twardym. Mam nadzieję że to tylko So Joon I reszta.

So Joon pov.
Wyskoczyłam na plecy Edka I zaczęliśmy iść w stronę domu Maki Paki. Myśleliśmy że Yeri idzie za nami. Niestety się myliliśmy. Gdy nie wracała od godziny zaczęliśmy się martwić. Z początku myśleliśmy że tylko sobie żartuje. Dzwonilismy do niej chyba że sto razy. Nie odbierała.
J: Ej jak myślicie co jej jest?
MP: Maka Paka. -powiedział po czym poszedł na środek salonu i zaczął tańczyć swój taniec

Ed: Ooo ja też chce -również wyszedł na środek salonu i też zaczął tańczyć i śpiewać
J:Co jest z wami nie tak XD. A co z Yeri.-zaczęłam znowu do niej dzwonić. Dalej nie odbierała.

Moje pov.

Obudziłam się przywiązana do krzesła. Po chwili usłyszałam dźwięk otwierania drzwi. Spojrzałam w tamtą stronę A tam stał...

*****************
Znowu Polsat XD. Przepraszam że tak krótko ale nie mam weny + jestem chora. A więc gwiazdki + komentarze = motywacja do pisania dalej ⭐💬

Maka Paka || BTSWhere stories live. Discover now