XXVIII

88 16 0
                                    

"Gwieździste niebo"

Więc, jak gwiazdy ogrzeją chłodne niebo swoim blaskiem,
Będziesz uciekać przed kłamstwem,
Opatulonym wrzaskiem gwieździstych myśli.

Słowami takimi, jakich już nigdy,
Twe gwiazdy nie wypowiedzą do moich uszu,
Które za nocy same już będą.

Z bliska bije się z myślami,
A z daleka z moimi przemyśleniami,
Z marzeniami dojdę do porozumienia,
Z pragnieniami nie mam nic do ustalenia,
Emocjami skrywać prawdę,
A słowami pisać baśnie, zanim świat już dla nas zgaśnie.

Jaśniej wołać duszę księżycowe,
Głośniej wołać myśli owocowe,
Wirujące mieć pragnienia,
Dla tego życia ustalenia.

Zgonem myśli martwych jak atrament,
Krwią rozdartych, jak ten ranek,
Zapomnianych snów, jak z bajek.

Proste to, jak policzenie gwiazd,
Proste, jak te słowa, których jeszcze raz nie usłyszy świat.

Zapragniętym być oddechem,
Myśli wdechem, uczuć biegiem,
Sercem wziętym, nic nie zręcznym.

Mieniem o niebieskich oczach,
Świeciły nieraz gwiazdy jaśniej od księżyca,
By pokazać, jak bardzo kochały Cię.

LªMENT Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz