XII

63 13 0
                                    

"Rozkosz"

Tej chwili Ci nie oddam,
Tej rozkoszy też nie pognam,
Lecz zapoznam Cię z tym życiem,
Takim trudnym, mówiąc byciem.

Na nauki przyszedł czas,
Na zmienianie życia nam,
A tak było kiedyś raz,
Gdy nie rozumiał moich słów jeszcze świat.

Festiwalem nagich gwiazd,
Umaluje znowu nas,
Tak jak wczoraj,
Dzisiaj, jutro,
Tak po prostu, jest mi smutno.

Zastanawiam się,
Czy długo jeszcze każesz mi biec?
Mimo tego wszystkiego, ty dalej to wiesz,
Jak te dni mijają, lecz ja za dobrze już nie.

Wzdychać można ciemną nocą,
Do księżyca pieśń żałobną,
Tak te chwilę kochać boską,
Tak te radość mieć żałosną.

Tak tym słowem bowiem jestem,
Kłótnią, płaczem i przekleństwem.

Tak to bowiem kończy się,
Kiedy ktoś za dużo chcę.

LªMENT Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz