XIV

63 11 0
                                    

"Schronienie"

Schowaj mnie,
Tam gdzie nikt mnie nie znajdzie,
Nie chce udawać, że wszystko jest normalnie,
Wcale nie jest idealnie.

Nie chce zmieniać reguł gry,
Nie chce być jej graczem,
Nie tak to miało być,
Jest wszystko inaczej.

Nie zmieniam swoich marzeń,
Nie podołam ludzkim krzywdą,
Daleko sama też nie zajdę ciągnąć za sobą to wszystko.

Manipuluje strachem,
Tak jak świat naszym czasem,
Nie miej mi za złe,
Dni tak przeżywam,
Schowaj mnie w zaspie, może wtedy lżej pooddycham.

Patrz! Tam niebo schronieniem dla zbawienia, gdzie dusza kamienie skrzydłami zbiera. 

Patrzę na kolory odchodzące ze słońcem, na ciemności, które skromnie gaszą każdy ciepły ogień. 

LªMENT Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora