10 just dance

364 27 16
                                    

W sali rozbrzmiał donośny krzyk Son Sungdeuka, po nim potoczyła się fala pisków butów uderzających o parkiet i ciężkich oddechów. W pomieszczeniu panował zaduch, nawet jeśli wentylacja pracowała przez cały czas zajęć, szumiąc cicho przy nadmuchiwaniu świeżego powietrza. Ciepło i odór wydzielany przez spocone ciała był jednak bardziej wydajny niż ilość wymian powietrza. Od godziny w kółko ćwiczyliśmy jedną sekwencję ruchów, trener jednak wciąż wydawał się nieusatysfakcjonowany. Jak powtarzał, brakowało nam synchronizacji i płynności zmian pozycji. Kładł też duży nacisk na intymność podczas partnerowania i irytował się za każdym razem, gdy Minah z Jiminem łypali na siebie spod byka. Ta para zdecydowanie nie nadawała na tych samych falach, ale pech chciał, że fizycznie i sprawnościowo byli idealnie dopasowani.

Moim partnerem był Jihoon. Zazwyczaj tańczywszy z przyjacielem, początkowo ciężko było mi się przyzwyczaić do nowego partnera. Z czasem było prościej, jednak wciąż zarejestrowałam zbyt wiele niezadowolonych spojrzeń trenera skierowanych w naszym kierunku.

– Jutro chciałbym, żebyśmy spróbowali zatańczyć całość choreografii – ogłosił Sungdeuk, stając w rozkroku na przedzie sali. Powiódł powoli wzrokiem po sali; na dłużej zatrzymał go przy Goeunbi i ostatecznie na mnie. Serce biło mi mocno ze zmęczenia i pod ciężarem wzroku trenera jeszcze przyspieszyło tempa, ponieważ nie mógł oznaczać nic dobrego. – Wszyscy... Wszyscy wiecie, czemu Goeunbi z nami trenuje, prawda?

Jakby na zawołanie, szmer szeptów wybrzmiał w pomieszczeniu.

Odwróciłam głowę w stronę swojej rywalki i z niezadowoleniem zauważyłam, że większość grupy skierowało swój wzrok na mnie. Natychmiast poczułam, jak plama potu pod pachami zaczęła się powiększać. Miałam okropnie złe przeczucia.

– Eunbi zrobiła ostatnio ogromne postępy. Do występu zostały niecałe dwa miesiące, ale w międzyczasie wypadają nam święta i Nowy Rok – mówiąc, trener wciąż utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy, co dodatkowo potęgowało mój stres. Miałam wrażenie, że w każdej chwili mogłam puścić pawia na środku sali. – Mamy mało czasu i ciągle jesteśmy w rozsypce, dlatego muszę w końcu ustalić ostateczny skład. I myślę, że jutro będzie na to odpowiedni moment, dlatego Jieun i Geunbi – was proszę jutro o szczególną uwagę na treningu, będę was obserwował i w poniedziałek przekażę ostateczną decyzję. – Zawiesił głos, czekając, aż przytakniemy na jego słowa. – Na dzisiaj to tyle. Jutro rano rozgrzewkę poprowadzi Hobi, ale to nie znaczy, że możecie się spóźnić! Poprosiłem sprzątaczki, żeby dzisiaj weszły godzinę później, więc jak ktoś ma jeszcze siłę, to może zostać. Reszcie dziękuję za dzisiaj!

Nie miałam wątpliwości, że ostatnie słowa były skierowane do mnie.

Son Sungdeuk opuścił salę treningową, a za nim kolejno wychodzili też inni. Sama na zmęczonych nogach skierowałam się do leżących pod ścianą bidonu z wodą i małego ręczniczka, którym otarłam spocone czoło. Przykucając, omiotłam wzrokiem teraz już prawie zupełnie puste pomieszczenie. W odległości niecałych trzech metrów Jimin usiadł na podłodze przy swoich rzeczach, sprawdzając coś na telefonie. Trener wielokrotnie zwracał mu uwagę, że na treningach panował absolutny zakaz korzystania z komórek, które według niego służyły jedynie do rozpraszania uwagi młodzieży. Park nieszczególnie się tym przejmował i często nawet podczas krótkich przerw na picie odpisywał komuś na wiadomość. Nie potrafiłam ocenić, czy tym razem utkwił wzrok w urządzeniu po to, żeby uniknąć mojego, czy rzeczywiście na wyświetlaczu znajdowało się coś ważnego. Istniała też szansa, że udawał zajętego, żeby zbadać sytuację – czy zostanę dalej ćwiczyć, czy odpuszczę – żeby podjąć decyzję, czy dotrzyma mi towarzystwa. Może było to dość samolubne z mojej strony, ale naprawdę liczyłam na niego w tej kwestii.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 24, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

[bts] sure thing ✗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz