Uzupełnienie - Yukimura Hyōga

3.3K 55 15
                                    

#1. JAK SIĘ POZNALIŚCIE?

Byłaś nową uczennicą gimnazjum Hakuren. Twoi rodzice i Ty zawsze woleliście zimno, więc postanowiliście przeprowadzić się do Hokkaido.

Nie było dobrym pomysłem, wciśnięcie pięciominutowej drzemki i spóźnienie się na autobus, bo teraz szłaś w śnieżycy, całkiem zmrożona. Nie spodziewałaś się, że temperatura będzie AŻ TAK niska. Nagle potknęłaś się i wpadłaś do sporej zaspy śnieżnej. Dość długo się męczyłaś, żeby się wydostać, ale Twoje starania poszły na marne. Już miałaś pogodzić się z prawdopodobną śmiercią poprzez odmrożenie, gdy nagle ktoś wystawił w Twoją stronę pomocną dłoń.

- Nic ci nie jest? Jesteś lodowata! - powiedział z lekka przestraszony chłopak, pomagając Ci wstać. - Chodź.

Nie miałaś już siły nawet mówić. Chłopak czym prędzej udał się z Tobą do szkoły, gdzie Fubuki dał Ci koc i gorącą czekoladę.

- To było głupie, wychodzić w taką pogodę - powiedział Yukimura, a Ty spojrzałaś na niego ironicznym wzrokiem. - Nie ważne. Jestem Yukimura Hyōga, a ty?

- [T/n] [T/i] - powiedziałaś, nadal dygocząc z zimna. Po chwili jednak się rozgrzałaś, i mogliście spokojnie iść na lekcje.

#2. ZACIŚNIENIE WIĘZI

Yukimura oprowadził Cię po całej szkole, i szczerze powiedziawszy, przyczepiłaś się do niego jak rzep, bo tylko jego znałaś. Nie żeby mu to przeszkadzało...

-...[T/i]-san, naprawdę muszę iść się przebrać - powiedział, uśmiechnąć się zażenowany, a Ty odczepiłaś się od jego ramienia i skinęłaś głową.

- Ale zaraz wracaj! Chce zobaczyć, jak grasz - powiedziałaś wesoło i usiadłaś ławce obok byłego mistrza świata.
- [T/i], co ty na to, żeby dołączyć jako menadżer? - zaproponował Fubuki, a Ty spojrzałaś na niego zdziwiona, lecz po chwili skinęłaś wesoło głową. - W takim razie, witaj. Powiem chłopakom, żeby cię przywitali. Napewno się ucieszą.

- Mam nadzieję - mruknęłaś.

Jak się okazało, piłkarze Hakuren'a przyjęli Cię jak swoją, więc nie miałaś się czym martwić. Najbardziej cieszył się jednak Yukimura...

#3. KIEDY SIĘ RUMIENI

Dzisiaj obywał się trening Hakuren. Jako dobra menadżerka, postanowiłaś zrobić im gorącą czekoladę, którą będą mogli wypić potem. Naprawdę nie wiedziałaś, jakim cudem potrafią ćwiczyć w takiej temperaturze. Ty byś tam zamarzła, albo pochorowała.
Dałaś jeszcze bitą śmietanę na górze, i wszystko było gotowe akurat w momencie, w którym Ci wparowali do środka jak tygrysy w poszukiwaniu zdobyczy.

- To dla was, minna - powiedziałaś, pokazując im dłonią na paręnaście kubków.

- Wow, dzięki [T/i]-chan. Naprawdę dobrze się spisujesz - powiedział Yukimura, biorąc do rąk kubek.

Uśmiechnęłaś się, i zbliżyłaś swoją twarz do jego, na tyle blisko, że ten poczuł Twoje kwiatowe perfumy.

- C-co ty robisz? - spytał, rumieniąc się, a Ty starłaś z jego policzka bitą śmietanę i odsunęłaś się.

- Brudny byłeś. A co myślałeś? - spytałaś, wycierając palec o fartuch kucharski.

- N-nic... - odwrócił wzrok na bok.

- No! To teraz pomóżcie mi zrobić dango! - powiedziałaś wesoło, klaszcząc w dłonie.

#4 WSPÓLNA NAUKA

𝑺𝒄𝒆𝒏𝒂𝒓𝒊𝒖𝒔𝒛𝒆 ❦ 𝑰𝒏𝒂𝒛𝒖𝒎𝒂 𝑬𝒍𝒆𝒗𝒆𝒏 [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now