[19] ʀᴀɴᴅᴋᴀ

1.6K 25 4
                                    

ᴏɴᴇ sʜᴏᴛ ᴅʟᴀ Roii-Toka

ᴋᴀᴋᴀsʜɪ ʜᴀᴛᴀᴋᴇ x ʀᴇᴀᴅᴇʀ

[ᴛ.ɪ]- ᴛᴡᴏᴊᴇ ɪᴍɪᴇ̨
[ᴛ.ɴ]- ᴛᴡᴏᴊᴇ ɴᴀᴢᴡɪsᴋᴏ
[ᴋ.ᴏ]- ᴋᴏʟᴏʀ ᴏᴄᴢᴜ
[ᴋ.ᴡ]- ᴋᴏʟᴏʀ ᴡŁᴏsᴏ́ᴡ


──────⊱◈◈◈⊰──────

Drogi pamiętniku.
W sumie walić początek po prostu to opiszę. No więc od czego by tu zacząć, cholera.....
Więc wstałam, zapowiadało się na zwykły dzień. Ogarnęłam idę zjadłam śniadanie i ruszyłam do pracy, a dokładniej szkolić młodych Genin'ów. W drodze na umówione spotkanie, gdzie o dziwo zawsze byłam wcześniej spotkałam mojego przyjaciela Kakashiego, tak szczerze był i jest moim pierwszym zauroczeniem, ale on traktuje mnie jak koleżankę z pracy co się dziwić nigdy nie byłam z nim szczególnie blisko. Zagadał mnie i zapytał czy pójdziemy wspólnie na ramen, zgodziłam się oczywiście nie potraktowałam tego jak randki pewnie zaprosił jeszcze Asume oraz Kurenai.

- Nie wiedziałem, że tak to potraktowałaś.- przeszkodził ci w pisaniu pamiętnika Hatake. Ty przewróciłaś oczami chcąc pisać dalej, ale on złapał długopis zabierając ci go.
- Kakashi oddawaj.- mruknęła chcąc zabrać swą własność. Mężczyzna nie chciał ci go oddać, więc musiałam poprosić nie żeby ci to przeszkadzało, ale chciałaś już skończyć.
- A magiczne słowo czy jak to tam się mówiło dzieciom?- zapytał unosząc brew i wystawiając dłoń z długopisem w twoją stronę.
- Poproszę.- mruknęłaś zabierając swoją własność i zaczynając ponownie pisać.
- Co tak ostro.- mruknął siadając obok ciebie, a ty się zaśmiałaś.

Trening przebiegał sprawnie, mam naprawdę dobrych i pilnych uczniów, którzy napewno zdadzą testy na chuunina [wybaczcie jeśli źle napisałam muszę odświeżyć Naruto: dev~]
Po skończeniu treningu ruszyli do domów, tak jak ja. W końcu musiałam jakoś wyglądać nawet jeśli to przyjacielskie spotkanie. Nie żeby mi się chciało wychodzić z domu, łóżko jest takie wygooodne, ale papierkowa robota też mnie czekała. Ubrałam się w coś luźniejszego i zaczęłam przeglądać papiery na biurku. Nim się obejrzałam był wieczór, pięć minut do spotkania, wyszłam zapominając całkowicie o tym, że jestem w krótkich spodenkach a było dość zimno. Poszłam do budki z ramenem, gdzie był już mój obiekt westchnień. Przywitałam się, nie było naszych znajomych co spowodowało małe rumieńce na moich policzkach. Po skończonym posiłku zaproponował, że mnie odprowadzi. Po drodze różne dziewczyny, która dosłownie śliniły się na jego widok co niezbyt mi się spodobało. Jedna nawet podeszła po autograf bardzo, nawet bardzo się zdziwiłam tym gestem. Hatake się zgodził z grzeczności i podpisał jej jakąś kartkę, natomiast sama dziewczyna odeszła piszcząc. Jakie to dziecko irytujące naprawdę.

Było tak jeszcze może pięć razy? Przy ostatnim miałam ochotę dać z liścia panience, która zaczęła kręcić przed nami tyłkiem, odrażające.

- Aż tak ci to przeszkadzało?- zapytał spojrzawszy na mnie.
- Może trochę...- odpowiedziałaś wzruszając ramionami. Okej bardzo ci przeszkadzało bądźmy szczerzy, kto by nie chciał przywalić jakiejś suce, która psuje ci "randkę", kręcąc pół nagim tyłkiem przed twoim ukochanym? Szanujmy się prawda?
Kakashi spojrzał na ciebie podjerzliwie.
- Trochę bardzo.- dodałaś ciszej wracając do pisania pamiętnika.

Gdy byliśmy pod moim domem podziękowałam Hatake za miły wieczór i chcąc otworzyć drzwi zatrzymał mnie chwytając mój nadgarstek. Spojrzałam na niego pytająco, a on zdjął swoją maskę i pocałował. Byłam w szoku, ale oddałam gest. To było coś niesamowitego i wyjętego z taniej komedii romantycznej albo dramatu, jednak nie zmienia to faktu, że było cudownie. Po pocałunku wyznał mi co czuje, byłam w niebo wzięta. Weszliśmy do mnie, zaparzyłam herbatę.

- Ej! Oddaj mi pamiętnik!- zawołałaś, gdy ukochany zabrał ci tym razem zeszyt.
- Koniec pisania.- szepnął ci do ucha, by potem ucałować twą szyję. Przeszły cię ciarki przyjemność.
- K-kakashi co ty robisz?- zapytałaś niepewna jego działań. On nic nie odpowiedział, a zjechał pocałunki na twój obojczyk co było dalej chyba nie muszę mówić...

──────⊱◈◈◈⊰─────

Dzień dobry! Tak wiem ja i moja aktywność RIP jednak od dość dawna nie miałam weny, i wszystko co pisałam było do dupy

Wszystkich którzy nadal czekają bardzo przepraszam, nie obiecuję, że w najbliższym czasie napisze wszystkie one shoty, ale postaram w następnym tygodniu coś wrzucić.

Do zobaczenia!

∂єν~

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 03, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

 ᴏɴᴇ sʜᴏᴛs || ᴀɴɪᴍᴇ ❴ぼういっぱつ❵ || ᴢᴀᴡɪᴇsᴢᴏɴᴇWhere stories live. Discover now