Obudził cię Gimli.
- Wstawaj księżniczko.- powiedział.
- AA! GIMLI JEJU WYSTRASZYŁEŚ MNIE!- odpowiedziałaś wystraszona.
- Spokojnie.- powiedział.
- Ymmm... Mógłbyś wyjść? Chce się ubrać.
- Dobrze.- powiedział i wyszedł.
- Czemu on mnie budził? Przecież zawsze budzili mnie strażnicy lub Arwena. Chyba że to sprawka mojej siostry bo doskonale wie o tym że nie cierpię krasnoludów.- pomyślałaś.
Podeszłaś do swojej szafy i wyjęłaś krótką czerwoną sukienkę i diadem. Ruszyłaś do łaźni wykąpać się. Wykąpałaś się i ubrałaś i szłaś w stronę jadalni. Doszłaś i zastałaś tam tylko twojego ojca, krasnoluda i Gandalfa.
- Dzień dobry wszystkim. Gdzie podziewają się pozostali.- zapytałaś i usiadłaś obok twojego ojca.
- Dzien dobry Lily. Nie wiemy gdzie znajdują się pozostali.- odpowiedział ci.
Nagle do jadalni wbiegła Arwena z Aragornem a zaraz po nich hobbici. Widok razem Arweny i Aragorna, zdziwił waszego ojca.
- Ojcze, przepraszamy za spóźnienie.- powiedziała zdenerwowana twoja siostra.
- Nic się nie stało ale następnym razem pamiętajcie, że trzeba być punktualnym.- odpowiedział lekko zdenerwowany król.
Arwena dosiadła się obok ciebie, Aragorn na przeciwko Arweny a hobbici obok twojej siostry.
- Gdzie byliście?- szepnęłaś do niej.
- Później ci opowiem.- szepnęła.
Ty i Arwena zjadłyście swój posiłek i ruszyłyście w stronę komnaty Arweny. Podczas rozmawiałyście trochę o różnych rzeczach. Doszłyście do pokoju siostry i znowu zaczęłyście rozmawiać.
- No i jak powiesz mi wkońcu gdzie byłaś z Aragornem, że spóźniliście się na posiłek?- zapytałaś.
- Aj no dobra powiem ci. Przed posiłkiem postanowiłam trochę się przejść. Poszłam na wzgórze obok naszego jeziora. Leżałam na kocu wpatrując się w niebo aż nagle przyszedł Aragorn. Rozmawialiśmy sobie trochę i tyle.- powiedziała.
- Tylko tyle? A nie było czegoś więcej?- zapytałaś śmiejąc się.
- Ty znowu zaczynasz?
- Aj no dobra. Uznam, że mówisz prawdę.- powiedziałaś.
Do komnaty Arweny ktoś pukał.
- Kto tam?- zapytała twoja siostra.
- Król wzywa was na dziedziniec. Za kilka minut przyjedzie książe Mrocznej Puszczy.- powiedział strażnik.
- Dobrze. Już idziemy.- odpowiedziała mu.
- Jeju znowu kolejni goście.- powiedziałaś. Arwena zaśmiała się.
- Z czego się śmiejesz?- zapytałaś.
- Z niczego. Dalej chodź.- odpowiedziała ci i poszłyście na dziedziniec.
YOU ARE READING
Miłość ponad wszystko- Legolas [ZAWIESZONA]
FantasyJesteś córką Erlonda, króla Rivendell. Do twojej krainy przybywa jasnowłosy elf o imieniu Legolas wezwany przez twojego ojca w sprawie pierścienia. Czy poczujesz coś do przystojnego jasnowłosego elfa?