|15|

619 52 50
                                    

Per. Yoshi

*tutututututu wrócili już do domku*

-sto lat!... -

Chłopcy zaczęli śpiewać, dołączyłem się do nich. Widziałem, że Damian był mega szczęśliwy. Cieszył mnie ten widok, uśmiechnięty szymeq minecraft to miód na moje oczy :3.

Gdy skończyliśmy Paweł przyniósł tort w kształcie głowy creepera (we mi ktoś taki tort kup).

Per. SzymeQ (o łał, nikt się nie spodziewał xD)

-to teraz jak za dzieciaka pomyśl życzenie i dalej wiesz -

Nie mam żadnych życzeń ale chce po prostu aby Filip nigdy mnie nie zranił

Zdmuchnąłem świeczki i poszedłem pokroić tort.

-proszę -

Podałem już ostatni kawałek i usiadłem z chłopakami.

-Paweł, gadaj gdzieś ty go kupił -

-no wiesz, w cukierni nazwanej ekipa kumpli -

Jezu jakie to miłe, sami zrobili coś dla mnie. Aż dziwne

-to muszę przyznać, świetne ciasta tam robią -

Zaśmiałem się i zacząłem jeść. Później obejrzeliśmy wspólnie jakąś komedię którą wybrał Kamil. Była serio świetna, takie mocne 8/10.

-ja już chyba pójdę spać, to był męczący dzień, jeszcze raz dzięki wam za wszystko, a zwłaszcza tobie Filip -

Uśmiechnąłem się i poszedłem na górę. Umyłem się i przebrałem. Szybko wskoczyłem do łóżka prawie od razu zasypiając.

-no cóż, 23 urodziny a ja wciąż wyglądam na 15 -

Rano obudziły mnie krzyki dobiegające z kuchni. Wstałem i zszedłem na dół. Gdy byłem już na schodach usłyszałem głos Pawła.

-ojejku nie wiedziałem, że się zejdą tak szybko -

-i po co był wam ten głupi zakład, pewnie Filip go nawet nie kocha debilu -

~~~~
Oj bez dramy nie mogło się obejść :)

Zakład, A Może Coś Więcej[SxY] Where stories live. Discover now