|16|

602 97 130
                                    

Te, ale zostaw gwiazdke









No plis









No we.










Zostawiona?







Widzę że nie frajerze :3









No dobra czytaj se to gówno już :33



Per. SzymeQ

-nie drzyj się tak bo jeszcze usłyszy -

Chwile zajęło mi pojęcie o czym oni gadali. Z dalszej rozmowy zrozumiałem jedno. To całe bycie miłym i zakochanie ze strony Filipa to głupi zakład chłopaków. Łzy zaczęły mi napływać do oczu, wbiegłem z powrotem do siebie i zamknąłem drzwi na klucz. Oparłem się o nie plecami i zacząłem płakać. Dlaczego zawsze dzień po urodzinach musi być taki do Dupy?

W pewnym momencie usłyszałem jak ktoś próbował wejść do mojego pokoju, olałem to z racji iż słyszałem głos yoshiego. Z każdym jego wypowiedzianym słowem bolało mnie serduszko, a pomyśleć, że jeszcze wczoraj chciałem z nim być.

-co się dzieje -

Zapytał opierając się o drzwi z drugiej strony, a ja milczałem

-wiem że nie chcesz gadać ale powiedz chociaż jedno słowo, proszę -

-zraniłeś mnie, mnie i moje uczucia, co ja mam Ci powiedzieć, że jesteś super chłopakiem, daj mi święty spokój -

Oho chyba pan Filip zaczął myśleć, wszedł przez drzwi które dzieliły nasze pokoje. Chociaż tym razem nie próbował mnie przytulać, co dziwne. Usiadł obok mnie i uśmiechnął się sam do siebie

-daj se spokój -

-możesz mi powiedzieć o co ci chodzi -

-nie podnoś na mnie głosu to po pierwsze, a po drugie domyśl się -

-pan maruda, pogromca uśmiechów się znalazł, co ty w magistra się bawisz -

-debil -

-co ty tam mruczysz -

-nic co by mogło cię interesować -

-Damian we się uspokój i gadaj o co ci chodzi -

-myślisz że nie wiem o tym całym zakładzie -

-czyli jednak już wiesz -

-tak i wiem też, że zraniłeś mnie i jesteś jebanym dupkiem myślącym tylko o sobie -

-ej ej, bez takich -

-bo co mi zrobisz -

-no nie wiem, to idioto -

Dostałem w twarz. Rozpłakałem się jak małe dziecko

-jesteś najgorszym co mnie spotkało w życiu! -

-nie zesraj się dzieciaku -

-Wypierdalaj z mojego pokoju, nie chce cie więcej widzieć, już nic bardziej mi życia nie zrujnuje niż ty!!! -

Krzyknąłem na co wyszedł, jedyna dobra rzecz dzisiaj. Zamknąłem wszystkie wejścia i pogrążony w płaczu położyłem się na łóżku.

~~~~~
Ajajaj

Zakład, A Może Coś Więcej[SxY] Where stories live. Discover now