I.

3.2K 90 437
                                    

A/N: Ta książka rozgrywa się w Ninjago z filmu jednak bohaterowie mają też parę cech z serialu.


~Zmiany są stałym elementem życia~


POV Lily

Wyjęłam ramkę ze zdjęciem z wielkiego kartonowego pudła.  Na zdjęciu stałam wraz z mamą, patrząc zafascynowana na kulę żywiołu w moich dłoniach. Mama także była uśmiechnięta, a w jej dłoniach lewitowała taka sama kula tylko troszkę większa. Wtedy, tego pięknego, słonecznego dnia dowiedziałam się, że jestem mistrzynią żywiołów.

Odziedziczyłam moc po mamie. Moja moc nadal nie jest stabilna, ale korzystanie z niej strasznie mnie osłabia. Być może to dlatego, że moje korzenie wybiegają poza Ziemię.. 

Nie przeszłam jeszcze pełni możliwości.. i.. myślę, że wiem co mnie blokuje.. jednak.. To nie jest takie proste.. 

Przejechałam palcem po ramce. Od tamtego dnia minęło sporo czasu. Wtedy.. wszystko było w porządku.. 

Podniosłam się z podłogi i ustawiłam zdjęcie na jednej z półek. To było już ostatnie pudło. 


-Całkiem przytulnie.-uśmiechnęłam się pod nosem, rozglądając się po swoim nowym pokoju.


Przyznam ta zmiana była dla mnie dość gwałtowna. Przeprowadzka do innego miasta. 


Ba! Do innego świata, to spore wyzwanie. 


Na szczęście udało nam się dość szybko znaleźć przytulne mieszkanie.

 Nie był to wielki apartament, czy luksusowa willa. Było to niewielkie mieszkanko, na ostatnim piętrze, w jednym z tutejszych bloków, wręcz idealne dla mojej trzyosobowej rodzinki. 

Mimo, że to mieszkanie w bloku, składało się z dwóch pięter. Na pierwszym znajdowało się wejście do domu, salon, kuchnia, łazienka i sypialnia rodziców. Natomiast na drugim piętrze, czyli poddaszu tutejszego budynku znajdowała się moja samotnia. 

Kryjówka, jaskinia, raj. Jak zwał tak zwał. Innymi słowy, to tu był mój pokój. Był niewielki, ale przestronny. Nowy, ale taki.. własny. Był mój. 

Wszystko tutaj, całe Ninjago było jednocześnie tak obce.. a jednocześnie tak znajome.

Trochę głupio mi to przyznać.. ale wraz z rodzicami uciekliśmy z Ziemi..

Z jednej strony, cieszę się bo dalej żyję. A z drugiej.. jest mi wstyd.

Zachowałam się jak tchórz, który w razie niebezpieczeństwa ucieka. 

Jasne.. Ktoś może powiedzieć, że przecież z jednej strony to dobrze. Mam możliwość dalej żyć i się rozwijać. Zawierać nowe znajomości i przyjaźni. Mam przecież prawo do normalnego życia, prawda? 

Tylko, że ja nie mogę nawet wyglądać normalnie!  Bo wtedy wyglądam inaczej niż reszta Ninjago. Bo zamiast wyglądać jak minifigurka LEGO, wyglądam jak zwykły człowiek. Z palcami!


Ale każdy kij ma dwa końce.


Opuściłam swój świat. Moja rodzina skurczyła się do trzyosobowej grupki. To wszystko stało się tak nagle..

Wiem, kim jesteś | Trylogia Kreatywności Tom I | NINJAGO ❁Where stories live. Discover now