More than enough

10.2K 852 58
                                    

Myślała, że będzie płakać. Bała się, że Harry nie będzie chciał z nią rozmawiać. I zastanawiała się co Noah mógł na nią nagadać. Szybko wybiegła z kawiarni, zabierając swój telefon i zabijając blondyna wzrokiem. Teraz siedziała na swoim łóżku z rumieńcami wściekłości na twarzy. Wybrała numer Hazzy i z galopującym sercem odczekała pięć sygnałów.
– Halo? – to jedno słowo sprawiło, że serce Grace rozpadło się na kawałeczki. Było w nim tyle rozczarowania i smutku, że sama chciałaby skopać siebie po twarzy.
– Harry ja...
– Daruj sobie – przerwał jej. Był tak cholernie wściekły, kiedy usłyszał jak jakiś koleś odbiera jej telefon i mówi ze śmiechem: "Grace jest zajęta", że chciał mu wyrwać jaja. Ale teraz czuł się tylko zawiedziony – Zadzwoniłem do ciebie, kiedy przeczytałem tego sms-a. Chciałem ci powiedzieć jak bardzo cię kocham... – wziął głęboki oddech – Chciałem się wsłuchać w twój piękny głos, który upokoiłby mnie po koncercie, a zamiast tego co? Jakiś kutas odbiera twój telefon i mówi, że jesteś zajęta i że świetnie się razem bawicie.
– Harry, to nie tak – po policzkach Grace spłynęły łzy. Czuła się na siebie taka wściekła. Jak mogła nie zabrać ze sobą tego cholernego telefonu?! Chłopak prychnął.
– A niby jak?
– Noah napisał do mnie, że przeprasza. Że żałuje i że chce naprawić to wszystko co...
– Noah? Ten pieprzony Noah? Nie wierzę, Grace. Myślałem, że masz więcej rozumu w głowie.
– Spotkaliśmy się i on chyba... on zasugerował mi, że mu się spodobałam – wzięła głęboki oddech – Ale ja powiedziałam mu, że nie ma na co liczyć.
– Zamierzałaś mi powiedzieć o waszyej pogawędce? – jego głos stawał się coraz mocniejszy i bardziej uniesiony – Skoro tak zależy ci na spotykaniu się z nim, to...
– Harry! Nie zależy. Naprawdę – zaszlochała – Po prostu... nie wiem dlaczego to zrobiłam. Przepraszam...
– Grace, przestań. Wiesz co? Spodziewałem się po tobie więcej. To co zrobiłaś było głupie i bezmyślne... – podczas jego słów dziewczyna była trochę zagubiona. Przecież nie zrobiła niczego wielkiego. Dlaczego Harry jest taki oburzony?
– Nie wiem czemu się tak wściekasz, przecież nawet nie jesteśmy razem – wypaliła. I od razu tego pożałowała. Grobowa cisza po drugiej stronie przyprawiała ją o dreszcze.
– Masz rację. Niepotrzebnie się wściekam – warknął. Jej słowa trafiły go prosto w serce. Połączenie zostało przerwane.

Od: curlycurly425@yahoo.com
Do: wilson.g255@yahoo.com
Temat: nothing || 01.07.2013r. / 18.06
obiecaj mi tylko, że ten koleś będzie Cię traktował lepiej, niż ja kiedykolwiek
_________
okej, od razu mówię, że ta drama nie będzie trwała długo. +DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE MIŁE KOMENTARZE, które są dla mnie ogromnie ważne i poprawiają mój dzień ♥ ++i oczywiście chciałabym zaprosić tego, kto jeszcze nie zajrzał na fake fiancée (klikajcie w link zewnętrzny), przy którym współpracuję z @KalynnPierce - jest dopiero prolog i jeden rozdział :) buziaki

In your mind ✉ || h.sМесто, где живут истории. Откройте их для себя