42

761 75 11
                                    

sassylion

Przyjdziesz?

myheroesdick

Coś się stało?

sassylion

Pokłóciłem się z mamą

myheroesdick

Może lepiej jak ty przyjdziesz do mnie?

W domu nikogo nie ma oprócz mnie

sassylion

Okej

Już idę

Taehyung czuł się źle. Jego samopoczucie gwałtownie spadło, gdy przez podchwytliwe pytanie matki, rozpoczęła się prawdziwa wojna. Chciał jakoś odpocząć, z dala od tych dwóch kobiet, które tylko uprzykrzały mu życie w tym domu.

Zanim postanowił udać się do domu Jungkooka, spakował w mały plecak dwie butelki wódki smakowej, które były tymi na czarną godzinę, a ta właśnie nadeszła. Czuł że potrzebuje jakkolwiek pozbyć się tego stresu, a alkohol mógł mu w tym pomóc.

Ciemnowłosy stał przy drzwiach wejściowych i cierpliwie obserwował swojego sąsiada, który niepospiesznie zmierzał w jego kierunku.

- Uśmiechnij się chociaż trochę, wyglądasz jak trup, - w zamian swojej sugestii, otrzymał zirytowane spojrzenie. Taehyung w jego domu doprawdy czuł się jak u siebie, więc wyminął go tylko w drzwiach i udał się do salonu.

- Wyglądam jakbym miał ochotę szczerzyć ryja?

- Chodź do mojego pokoju, - wymamrotał Jeon, który nagle w mgnieniu oka już stracił trochę pewności siebie, widząc, że Tae faktycznie pozostaje w złym humorze i nastawieniu. Głupie żarty na pewno tego nie zmienią. - Co się stało?

- Mieszkam z dwoma sukami, które wpierdalają się w moje życie na każdym kroku, - Kim westchnął, wyciągając z plecaka butelki. - niby jestem facetem ale czasami faktycznie czuję się jak kobieta, bezsilnie i źle z tym, że jestem atakowany.

- Nawet mężczyzna może tak się czuć, to nie jest żaden wyznacznik braku męskości.- odpowiedział ciemnowłosy, po czym ruchem głowy wskazał na przyniesiony alkohol, - wiesz, że nie popieram twojego picia.

- A to niby dlaczego?

- Ostatnio kiedy się upileś obmacywałeś mnie, a potem miałeś o to pretensje do mnie.

Blondyn przygryzł wargę i odwrócił wzrok od towarzyszą, skupiając go w zupełnie innym punkcie. Już przerabiali to, że było mu głupio za tamtą sytuację, ale Jungkook nie musiał ciągle do tego powracać i przywoływać kolejne wyrzuty sumienia.

- No to najwyżej dzisiaj zrobię to bez opierdalania cię później, w każdym razie chce się napić. - hardo postawił na swoim.

- Nie powiesz mi o co poszło?

- Nie dzisiaj, kook...nie dzisiaj.

***

Powtórzę się ale technikum informatyczne to najgorszy wybór nawet dla kogoś kto się tym interesuje, a dla kogoś kto się tym nie interesuje jeszcze gorszy xd więc życzcie powodzenia przyszłej pani informatyk i seksuolog w jednym bo nie zrezygnuje ze studiowania seksuologii co jest moim aktualnym marzeniem, na rzecz pracy w zawodzie który mnie męczy xd także jak wytrzymam jeszcze te 3 lata to chyba będę skakać z radości.

A no i egzaminy so im fucking idiot, po chuj wybierałam ten zawód xd

Więc koniec żalu.

Jakies teorię co do dalszej akcji?

Ferrari ▫️TaekookOù les histoires vivent. Découvrez maintenant