czyli dlaczego beelzebub i gabriel mieli swoją małą wpadkę, a anthony nie może palić w domu ojca
to najlepszy trash, jaki zrobiłem, change my mind. głównie niewysłowiona biurokracja i disfamily (chyba rozdział h, moje autorskie dzieło)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
|∆ Beelzebub ma delikatną wadę wymowy, sprawiającą, że jej "s" brzmi bardziej jak "z", co może być utrudnieniem w wychowywaniu młodego człowieka, zwłaszcza, jeśli jego ojca zwykle mówi się per "Gabs", lub raczej "Gabz"
Jego wychowawczyni w pierwszej klasie musiała być nieźle zaskoczona, gdy ten mały, ognistowłosy dzieciaczek stwierdził, że jego ojciec nazywa się "Gabzriel"
W każdym razie, dobrze, że nie użył jakiegoś bardziej ciekawego określenia utworzonego przez matkę, bo pierwszy dzień szkoły na dywaniku u dyrektora to niezbyt dobre wspomnienie