12 część opowiadania "I Hate You" Stiles po tragicznej śmierci Lydii podróżuję po świecie i robi coś co przynosi mu tymczasową ulgę i zapomnienie...Zabija. Zabija wszystkie złe istoty nadprzyrodzone, psychopatów czy morderców. Nie wie jednak co dzieje się w Beacon Hills od którego kompletnie się odciął... Czy Stiles pogodzi się ze śmiercią Lydii? Czy wydarzenia w Beacon Hills jakoś na niego wpłyną? I czy śmierć jest wieczna? Zapraszam do czytania!