4

1.6K 85 197
                                    



Ze zmęczeniem przetarłam twarz dłońmi. Do mojego pokoju wpadło wyraziste słońce, które przedostało się tam przez nieszczęście okno na którym zapomniałam zasunąć rolety.

Powoli przyzwyczajając wzrok do jasnego światła, chwyciłam za telefon który leżał tuż obok mnie. Spojrzałam na wyświetlana godzine a gdy ujrzałam na nim cyferki pokazujące dwunastą czterdzieści, mocno się zdziwiłam.

Mój długi sen najprawdopodobniej spowodowany był długim spacerem po mieście. Do domu wróciłam po północy, gdzie jeszcze wzięłam prysznic przebrałam się, obejrzałam film oraz wymieniałam się sms-ami z pewnym brunetem.

Zawsze chodziłam spać wcześniej. Nigdy nie potrafię dosiedzieć do północy, bo nie widzę sensu siedzenia na siłę, tym bardziej ze nigdy nie mam co robić.

A nawet jak już pójdę spać o trzeciej nad ranem to wstaje o siódmej.

Weszłam w powiadomienia od chłopaka, za którego wiadomość tydzień temu bym szalała, oraz sprawdziłam wiadomości.

„Jak się ma moja ulubiona fanka?"

Uśmiechnęłam się szeroko.

„Chyba jeszcze śpi"

„Chyba ze zdążyłaś już kogoś poznać i umówić się na randkę"

„Jesteś zazdrosny?"

„Zawsze"

Z moja cudowna niezdarnością, po chwili telefon wyślizgnął się z moich rak upadając w prost na moja twarz.

— Auć.— jęknęłam obolała masując nos.

Patrząc w ekran zamarłam.

— No bez kurwa jaj.

Pisnęłam zdecydowanie zbyt wysokim głosem, gdy na ekranie zauważyłam wysłane przeze mnie zdjęcie do bruneta, które jakimś cholernym cudem zrobiłam podczas upadania telefonu.

Gorzej to ja nawet nie wyszłam na zdjęciach z hallowen.

— Muszę se wymienić ręce.— mruczałam, starając się usunąć w jakikolwiek sposób to okropne zdjęcie.

„Bardzo korzystne zdjęcie"

„To przez przypadek"

„Przyda się"

„Co?"

„A nic"

Jęknęłam rozdarta przez to że właśnie mój idol zobaczył mnie na zdjęciu na którym wyglądam jak jakaś świnka.

Weszłam na galerie zdjęć aby sprawdzić, czy aby napewno zdjęcie się nie zapisało.

Albo w sumie czasem fajnie skompromitować sama siebie.

Z ulga westchnęłam widząc, że zdjęcie nie zostało zapisane, a ja na żadnym z powyższych nie wyglądam jak nie dorobiona kaczka.

Mój wzrok napotkał zdjęcie wykonane na wczorajszym spacerze, przedstawiające ulotkę o spotkaniu. Przybliżyłam palcami ekran aby sprawdzić datę wydarzenia która jakimś cudem wyleciała z mojej głowy.

𝐭𝐞𝐱𝐭𝐢𝐧𝐠 𝐰𝐢𝐭𝐡 𝐦𝐲 𝐢𝐝𝐨𝐥 || 𝐥𝐨𝐮𝐢𝐬 𝐩𝐚𝐫𝐭𝐫𝐢𝐝𝐠𝐞Where stories live. Discover now