29

10.1K 247 23
                                    

- Alis ! Obudź się proszę !- słyszałam głosy . Mnóstwo głosów ale nie wiedziałam do kogo one należą . Nic nie widziałam było wszędzie ciemno . Głowa bolała mnie bardzo mocno , próbowałam otworzyć oczy bądź się ruszyć ale nic z tego .. co jest grane ! Próbowałam sobie przypomnieć cokolwiek ale nic pustka
- kiedy ona się do cholery wybudzi ! Leży tu już 3 dni i dalej nic - usłyszałam głos- proszę się uspokoić, Pani Alis może leżeć w śpiączce kolejne dni ale jest nadzieja ze się obudzi - gdy to usłyszałam zamarlam .

W jakiej śpiączce cholera jasna !? Błagam tylko nie to, próbowałam coś powiedzieć otworzyć oczy poruszyć rękoma ale nie potrafiłam .. czułam się sparaliżowana . Nagle wszystko zaczęło pikać wokół mnie a ja czułam się jakbym zasypiała ...

5 godzin później
Obudzialam się silnym bólem głowy i chęcią napicia się wody .. to jedyne czego pragnęłam w tamtej chwili
- obudziła się !- ktoś krzyknął a ja się odwróciłam w stronę drzwi. Gdzie ja jestem ? CO się dzieje ? Czy to jest szpital ? Chciałam zadać mnóstwo pytań ale chciało mi się tak bardzo pic ze nie potrafiłam nic powiedzieć - wody - szepnelam ledwo słyszalnie. Po niespełna minucie dostałam butelkę wody i wypiłam ja odrazu- proszę zwolnić bo szybkie picie wody spowodować wymioty po tak długiej przerwie - powiedziała jakas Pani a ja spojrzałam na nią jak na idiotkę - gdzie ja jestem ? Co się stało ?- spytałam lekko się podnosząc - trafiła pani 3 dni temu do szpitala ponieważ zemdlała pani w pracy . Przywiózł panią jakiś mężczyzna z mała dziewczynka. Bywali tu dziennie z tego co mi powiedział jest pani chłopakiem - powiedziała a ja dostałam szoku .

Jakim chłopakiem kto to .. i w tej chwili przypomniałam sobie jedno „ No dobrze Alis ty wracaj do pracy  a ty do mamy bo czeka na zewnątrz „  do mamy ? Czyli jednak ? Zakochał się tak po prostu o mnie zapomniał ? O mój Boże . Chciało mi się płakać krzyczeć ale nie potrafiłam tak bardzo bolało mnie serce czułam jakby ktoś mi je rozrywał na kawałki .. - no wiec zaraz ktoś po panią przyjdzie a ja przygotuje wypis - powiedziała i wyszła. Nawet nie wiem czy coś mówiła byłam tak zamyślona ze zapomniałam ze dalej tu stała . W mojej głowie krążyło jedno pytanie czy Lucas kogoś ma ..

Minęło kilka godzin odkąd wróciłam do domu. Maja odebrała mnie ze szpitala ale poprosiłam ja żeby wróciła do Domu bo chciałam pobyć sama uparła się ze zostanie ale jednak odpuściła na szczęście . W mojej głowie krążyło tyle pytań ale nie chciałam już o tym myślec . Wstałam i postanowiłam wziąć prysznic . Po 30 minutowym prysznicu wyszłam z kabiny i owinęłam się ręcznikiem, włosy zostawiłam rozpuszczone i zaczęłam myć zęby . Gdy skończyłam myć zęby usłyszałam dzwonek do drzwi . Pewnie to Majka .. cała ona nigdy się nie słucha zawsze stawia na swoim . Owinełam się szczelniej ręcznikiem założyłam kapcie i ruszyłam do drzwi
- Tobie mówić żebyś dała mi odpocząć to ty sw...- zaczęłam mówić ale zdziwiona zobaczyłam ze to wcale nie Maja stała pod drzwiami tylko Lucas ?..
- Ciebie tez miło widzieć - powiedział chytrze się uśmiechając i zjeżdżając wzrokiem po moim ciele
- o cześć myślałam ze to Maja - powiedziałam lekko skrępowana stojąc w samym ręczniku - proszę wybaczyc ze widzi Pan mnie w takim stroju ale brałam prysznic proszę  wejdź a ja pójdę się ubrać - powiedziałam wpuszczając go a sama ruszyłam do łazienki się przebrać. Założyłam biała koszulkę i szare obcisłe spodenki w tamtej chwili palnęłam sobie w czoło ze nie wzięłam dłuższej koszulki . Gotowa ruszyłam do salonu gdzie zastałam siedzącego na kanapie Lucasa .
- wiec co Pana tu sprowadza ?- spytałam siadając tuż obok niego .. chociaż dziwnie mi się mówiło mu na Per Pan wiedząc ze kiedyś byliśmy sobie tacy bliscy .
- Chciałem zapytać jak się czujesz i proszę mów mi normalnie gdy jesteśmy po za praca - powiedział spokojnie
- dobrze, czuje się okej już jest mi lepiej dziękuje za troskę - pojawisz się jutro w pracy czy wolałbyś dostać wolne ?- spytał przyglądając mi się uważnie . Porozmawialiśmy jeszcze kilka minut dochodząc do wniosku ze wrócę jutro do pracy .
- Jeszcze raz przepraszam ze musiałeś oglądać mnie w ręczniku, wyszło trochę nie zręcznie - powiedziałam i poczułam ze oblewa mnie rumieniec
- dla mnie możesz tak chodzić dziennie mała - powiedział puszczając mi oczko i wyszedł ...

Wybaczcie ale mam problem z tym kontem i nie mogę odpowiadać na wasze komentarze . Ale dziękuje za wsparcie ❤️ postaram się dodawać częściej rozdziały ale nic nie obiecuje dobranoc !

™Niania Bogacza™ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz