12

18.2K 391 16
                                    

- ja po prostu nie lubię jak ktoś mnie dotyka i to tyle- powiedziałam spuszczajac wzrok .
- jest temu jakiś powód- powiedzial chwytajac mój podbródek
- może jest -..... powiedziałam patrząc mu w oczy.
- jaki?  możesz mi zaufa-.....
- każdy tak mówi możesz mi zaufać ,obiecuję- odsunełam się od niego -zawsze będę ,nigdy Cię nie zostawię, nie zrobi ci krzywdy ,nie mam 10lat nie wierzę juz w bajki . chodź już Na ten bankiet powiedziałam ruszając do drzwi .
- wrócimy do tego tematu - powiedział idąc za mną.
-jeżeli mamy udawać parę jak mamy sie dogadać jeżeli nie mogę Cię dotknąć powiedział parkujac
- po prostu staraj się nie robić gwałtownych ruchów -to tyle powiedziałam lekko się uśmiechając .
-dobrze -powiedział wychodząc gdy chciałam wyjść otworzyć drzwi lu podał mi rękę . Dżentelmen .
-dziękuję- powiedziałam lapiac jego dłoń.
Weszliśmy do środka i od razu każdy patrzył na mnie ...
Dziwnie się czułam a to może dlatego że szlam przez sam środek z najprzystojniejszm mężczyzna w tej sali ? A może to ja byłam za gruba albo brzydka na ten parkiet nie wiem ....
- hej wszystko jest dobrze nie masz się czego bać to one wszystkie powinny czuć się zakompleksione przy twoim ciele . Masz idealna figurę i wiem ze masz swoje zdanie ale ja też je mam -powiedział splatajac nasze ręce i gladzac moja rękę kciukiem. Tylko szkła ze to ja przy nich wszystkich czułam się zakompleksiona chude nogi brzuch wysokie duże piersi i tyulek a ja ? Koło 165 wzrostu nogi średnie brzuch tez piersi małe i tyłek bo jak tu nie być zakompleksiona.
Z myśli wyrwaly mnie słowa Lucasa.
- Boże święty okazało się że tu będzie mój wujek który  dał mi to wszystko a ja mu obiecałem że znajdę narzeczoną i będę dobrze tyym wszystkim zarządzał .... powiedział ciagnac mnie na bok .
- Jezu w co ja się wpakowałam-  powiedziałam lapiac się za głowę
- przepraszam nie wiedziałem obiecuję ci że będę starał się nic nie zrobić glupiego ale nie obiecuję... powiedział gladzac mój policzek
-nie wierz......
- Lucas ty mój biznesmenie wiedziałem że powinnem przekazać Ci ta firme ! I to wszystko ! Wszedł mi nagle jakiś typek w rozmowe z ktr wynika ze to chyba jego wujek ...
- witam Cię ! Nie mogłem Cię zawieść to Ty zawsze byłeś Wojtek ! Powiedzial i przytulili się  (po męsku )
- a co to za przepiękny anioł ?- powiedział pokazując na mnie .
A ja się zaczerwienilam bo jednak nie ns codzień słyszy się takie komentarze...
- to jest moja dziewczyna -powiedział Lu łapiąc mnie za rękę i przytulajac.
- dzień dobry -powiedziałam i podałam rękę a on pociągnął ja tak ze się przytuliliśmy. A ja się spielam .
- teraz jesteśmy rodzina mów mi Wojtek !- Powiedział oddalajac się a a ja odetchnelam .
- przepraszam Cię on tak zawsze ..... zaczął się tłumaczyć Lu a ja mu przerwalam
- spokojnie jest okej nie jestem już dzieckiem żeby calyy czas przed wszystkimi uciekać usmiechnelam się lekko . -to jak idziemy powiedziałam a on złapał mnie za rękę i się usmiechna
- jasne - powiedział ciągnąć mnie za rękę .
____________________________________
SPRAWDZONY !
No to się zaczyna prze cudowny wieczór ! Kochani

™Niania Bogacza™ Where stories live. Discover now