Zaczeta 10.02.19
Alis młoda kobieta w wieku 19lat. Posiada za sobą ciężka przeszłość. W wieku 17lat była bita i gwalcona przez własnego ojca. Jej mama ma raka a dziewczyna w szybkim tempie musi znaleźć źródło pieniędzy. kobieta jest gotowa podjąć ka...
Obudziłam się rano gdy coś a raczej ktoś mnie przygniatal... Odwrocilam się do Lu i chciałam go obudzić Ale nie miałam serca spał tak słodko ! Boże alis uspokuj się to tw szef!
Powoli wyszłam z łóżka i sierowalam się do szafy . Wzięłam jakoś sukienkę bieliznę ręcznik i ruszyłam pod prysznic .
Po nie całych 20minutach byłam ubrana i umyta. Gotowaa wyszłam z łazienki .
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Wzięłam telefon i sprawdziłam godzinę 7:50. Na 9 Lucas idzie do pracy. Czyli mam jeszcze czas. Wyyszlam z pokoju i zajrzalam do małej . - o już nie śpisz ? - spytalam olivki gdy zobaczylam ja siedzaca na łóżku . - niee przed chwilla wstalam - powiedziała Na spiocha jeszcze - to co ubierramy się i idziemy robić niespodziankę lucasowi na śniadanie !?- spytalam a mala odrazu wyskoczyła z łóżka . - a mogę ubarac sukieneczke? - - jasne ! - powiedziałam i podeszłam do szafy wybrać coś w czym mogla by zwyczajnie paradowac po domku.
Gotowe ruszyliśmy na dół. W czasie przebierania ustaliliśmy co zrobimy Lu na śniadanie . Stawilismy na gofry z owocami i bitą śmietaną . No nie powiem ze nie było śmieszne. Przez całe gotowanie byłam ubrudzona cala z bitej śmietany haha. Ta mała jest dobra. - dobra stop !- powiedziałam śmiejąc się . -idę obudzić Lu a ty idź umyć buzke dobrze ?- dobrze - powiedziała uśmiechnięta wybiegajac z kuchni A ja skierowalam się do pokoju Lu. Weszłam do pokoju a ten dalej spal ! Co za śpioch ! Podeszłam do niego i ukucnelam przy łóżku -Lu wstawaj już 8 a N 9 Masz być w biurze -powiedziałam lekko go szturchajac .
ON CHYBA NIE ŻYJE !
żartowałam mam pomysł ! Podeszłam do komody i zabrałam szklankę z wodą . Weszłam powoli na łóżko i nachyliłam się nad nim w zamiarze oblania go zimna woda. Gdy byłam już gotowa nagle brunet się odezwał -tylko spróbuj!- powiedział i przewrocil mnie zwisajac nademna . -próbowałam Cię obudzić ale śpisz jak zabity ! - powiedziałam oburzona - było mi tak wygodnie ze nie umiałem wstać !-powiedział uśmiechnięty a ja napewno spalilam buraka. - idź na dół na śniadanie a ja się przebiore i u.....- -co Ty właściwie masz na sobie bitą śmietanę ?!! Moja siostra jest boska!- powiedział wstajac uśmiechnięty - jest wspaniała rzadko Co spotyka się tak skromne dzieci.- powiedziałam po cichu usmiechnieta. 30min później -tu masz kanapki i wodę o której wrócisz ?- spytalam pakując mu wszystko - dzisiaj o 23 mam dużo na głowie i dziękuję powiedział usmiechniety żegnając się z małą . - to Co robimy ?mała - spytalam gdy Lucas już wyszedł ale coś było nie tak mała była smutna - hej wszystko okey? Przecież Lu zaraz wróci !- powiedziałam klekajac przed oli - zawsze tak mówi !- krzyknęła zapłakana a ja siedziałam zszokowana- nigdy nie ma czasu dla mnie cały czas ktoś mnie pilnuje ! Dlaczego on tego nie zrobi?! Chce mieć brata a nie on cały czs w pracy !- powiedziała wycierając łzy rączka -gdyby mama z tatą dalej żyli nie pozwolili by na to by teraz tak było!- krzyknęła i wbiegla po schodach do góry... -Czy-yli ich rodzice-e nie żyją-a?- powiedziałam sama do siebie Szkoda mi małej naprawdę . Lu robi wszystko by małej nic nie brakowało ale nie zdaje sobie sprawy z tego że ona potrzebuje tylko jego ... tylko jego jej brakuje do szczęścia . Wiem co mala czuję ..znajdowalam się w tej samej sytuacji. Nie myśląc dalej pobieglam za nią do pokoju....
Dobry wieczór kochani ! 00:10 gdy skończyłam pisać . Ale na dziś to koniec muszę się wyspac by jutro wyglądać normalnie! Dobranoc kruszynki!❤🌻