11

18.8K 411 55
                                    

- Alis alis.... wstawaj za 2godziny jedziemy- Powiedział ktoś przy moim uchu
-yhym już już idę -powiedziałam
-masz minutę jeżeli sie nie ruszusz to pożałujesz- powiedzial.
-człowieku lecz się i daj mi spać- powiedziałam
- o nie przesadzialas -powiedział i przełożył mnie przez bark
-puść mnie idioto -powiedziałam walac go o plecy.
-Yhym już już -powiedział i położył rękę na moim tyłku . No przecież mnie zaraz rozwali.
-weź ta rękę -poiwedzialam ostrzegawczo i gdzie mnie- niesiesz idiotko
Nagle mnie postawił w kuchni .
-Masz jeść śniadanie mała u koleżanki masz dwie godziny sukienka u Ciebie w pokoju ja idę się wykąpać zaraz będę-
Powiedział odchodząc i uderzył mnie w tyłek
-aaa  idotka -krzyknelam a on się zasmial. No palant !
Podeszłam do lodówki po składniki i zaczęłam robić śniadanie  dla wszystkich
Po 15min sniadanie było gotowe a do kuchni akurat wszedł Lucas.

-smacznego -powiedziałam kładąc talerz i nakładając sobie jednego.
-dziękuję i nawzajem-
Po jakiś 5min wstałam od stołu bo byłam najedzona
-zjadalas tylko dwa naleśniki -powiedział stając i podchodząc do mnie
-nie jestem głodna- powiedziałam patrząc Na podłogę
-musisz jeść więcej -powiedział podnosząc mój podbródek
-nic mi nie będzie muszę się wyszykowac-
Powiedziałam i ruszyłam do góry
******************************
Po półtora godzinie byłam gotowa

 -dziękuję i nawzajem-Po jakiś 5min wstałam od stołu bo byłam najedzona -zjadalas tylko dwa naleśniki -powiedział stając i podchodząc do mnie -nie jestem głodna- powiedziałam patrząc Na podłogę-musisz jeść więcej -powiedział podnosząc mój podbróde...

Deze afbeelding leeft onze inhoudsrichtlijnen niet na. Verwijder de afbeelding of upload een andere om verder te gaan met publiceren.

Włosy wyprostowalam pomalowalam się pod kolor sukni i ruszyłam na dół . Suknia była śliczna nigdy bym takiej nie kupiła a Lu pewnie dużo na nią  wydał
Zeszłam na dół wchodząc do kuchni
- Lu gdzie jesteś ? -Spytalam szukając go wzrokiem.
-tutaj -powiedział mi do ucha kładąc ręce na moich biodrach.
- możemy już iść ? Spytalam po denerwowana gdy trzymał ręce na moich biodrach .
-jasne się musimy omówić jedną kwestię -powiedział stając na przeciwko mnie .
-ja-Aka?  -Spytalam drazacym głosem
- na bankiety chodzi się z partnerkami ale na ten  trzeba przyjść że swoją dziewczyną -powiedział drapiac się po karku
- O NIEEE zapomnij -powiedziałam idąc do salonu ale szarpnał mnie za nadgarstek.
- dlaczego tak bardzo się boisz- powiedział przyblizajac mnie jeszcze bliżej -dlaczego uciekasz od mojego dotyku od dotyku wszystkich mężczyzn ! Zrobił Ci ktoś kiedyś krzywdę jakiś mężczyzna?  -Spytał kładąc rękę na moim policzku.
Co miałam mu powiedzieć tak zgwałcił mnie kilka krotnie tata przez całe życie byłam bita i wysuwana od świń ? To mam mu powiedzieć ze wiem co to jest zapracować na coś ?  A nie być córunią  tatusia ?.....
- to nie tak po prostu......
__________________________________
SPRAWDZONY !

™Niania Bogacza™ Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu