20

16K 386 36
                                    

-wstawaj - powiedział mój szef nachylając się i odpinając mi pasy .
- dałabym sobie sama rade SZEFIE- powiedziałam podkreślając ostatnie słowo
- chodź już bo nie mam siły do ciebie dziewczyno zachowujesz się  jak dziecko !- powiedział wkurzony
- ze co proszę !?- powiedziałam stając w miejscu a on obrócił się patrząc na mnie - to ja wole się zachowywać jak dziecko niż jak skurwiel myślący tylko o sobie ! Tylko o pieniądzach myślisz ze jak dasz pieniądze swojej siostrze to ja uszczęśliwisz ?! Myślisz się bo pieniądze to nie wszystko ale najwidoczniej ty byłeś wychowywany na innych zasadach !- powiedziałam sztucznie się uśmiechając i chciałam odejść ale złapał mnie za rękę podpierają do auta .
- co ty sobie kurwa wyobrażasz !? Jesteś jebana niania a nie jej matka myślisz ze mi jest łatwo zarabiać i podzielić uwagę siostrze myślisz ze nie chciałbym dla niej najlepiej ?! Tyko pieniądze...- nie pozwoliłam mu dokończyć
- wiesz co twoja siostra siedziała i przytulała mnie mówiąc ze jej nie kochasz ! Ze wolisz prace i myślisz ze jak dasz jej pieniądze to wszystko będzie dobrze a ona by wolała umrzeć jak rodzice niż być tak traktowana jak teraz ! Cały czas inne nianie cały czas inne zasady osoby i wszystko ona chce się przywiązać do kogoś a nie ze one ci się znudzą i wyrzucasz pomyśl  do kurwy nedzej o niej ! - krzyknęłam mu w twarz i poszłam przed siebie .
Musiałam mu to w końcu powiedzieć ...
widziałam w jego oczach ból ogromny ból ale trudno musiał mu ktoś to w końcu powiedzieć .
- alis ! - usłyszałam i już mała dziewczynka była w moich ramionach ...
- cześć kochana ! Jak tam u babci ?- spytałam żeby nie zauważyła ze coś jest nie tak
- dobrze bawiłam się z nimi i wogole a dlaczego lucas jest taki smutny ? - spytała patrząc na niego a ja się odwróciliśmy i faktycznie był smutny widać to było po jego wyrazie twarzy . Może troszkę przesadziłam ale jakbym ja mu tego nie powiedziała nikt by tego nie zrobił .
- wiesz co Lu ma zły dzień napewno ucieszył by się gdybys podbiegła tam i go przytuliła - powiedziałam kucając przed nią - i powiedz mu ze go kochasz dobra ?- powiedziałam a mała mnie przytuliła i pobiegła do lucasa
Wyglądają razem słodko ale powinien więcej czas spędzać z rodzina niż z pracownikami i takie jest moje zdanie ..
- idziemy ?- spytał lucas stając koło mnie z małą
- tak już już - powiedziałam budząc się z transu
Szliśmy w stronę pięknego domku był naprawdę śliczny . Był również Zadbany i było pełno roślin kwiatków i wszystkiego. Weszliśmy do ogródka gdzie siedzieli chyba dziadkowie . Wyglądali razem wspaniale siedzieli i się śmiali do póki nie zauważyli nas
- ooo witam was kochani !- powiedziała starasza pani
- dzień dobry Alis- powiedziałam uśmiechając się a ona mnie przytuliła
- wiem kochanie nasz lucas nam tylko o tobie mówił.

Witam was moi drodzy ! Jak się podoba rozdział ?!

™Niania Bogacza™ Where stories live. Discover now