II.

406 25 10
                                    


Jaka byłabym głupia, gdybym odpisała od razu. Na szczęście, aż tak mnie nie pogięło. Odczekałam jakieś pół godziny, a w między czasie serce biło mi jak szalone. 

17:20

Cherry: No nie wierzę, co takiego zrobiłam, że Uchiha Sasuke do mnie napisał?

Na odpowiedź nie musiałam długo czekać.

Uchiha Sasuke: Wydaje mi się, że dobrze wiesz

Cherry: Chyba nie. Może mnie oświecisz?

Uchiha Sasuke: Przejdę do rzeczy. Kim jesteś?

On na prawdę myśli, że mu to powiem? Nie ma tak łatwo kochaniutki. Wolałabym żebyś nigdy się nie dowiedział.

Cherry: Przecież ci nie powiem :))

Uchiha Sasuke: I tak się dowiem.

Cherry: Powodzenia ;)

Na ostatnią wiadomość już nie odpisał, a ja nie zamierzałam mu spamić. Zaniosłam telefon do pokoju i wzięłam się za odrobienie lekcji, czego cholernie nie chciało mi się robić. Kto wymyślił zadania domowe się pytam? Kogo mam zabić?

Skończyłam po jakiejś godzinie i od razu rzuciłam się na łóżko. Wpatrywałam się w sufit. Nie wiem po co. Chyba po prostu mi się nudziło. Chciałam jeszcze popisać z Sasuke, ale nie wiedziałam o czym. Kurwa mać

Wzięłam do ręki telefon i zaczęłam przeglądać youtuba w poszukiwaniu czegoś, co zabije trochę nudę. Jak można się spodziewać nie znalazłam nic.

Miałam już wyłączyć telefon, ale dostałam wiadomość od... Sasuke?

19:19

Uchiha Sasuke: Mam prośbę

Cherry: Wooo ja chyba śnię :D

Uchiha Sasuke: -_-

Cherry: No dobra, jaką?

Uchiha Sasuke: Narysuj mnie jeszcze raz

Że co kurwa?! Otworzyłam oczy najszerzej, jak tylko mogłam. Dziwię się, że mi nie wypadły. Czułam jak mi serce napierdalało w piersi. 

Uchiha Sasuke: Ładnie rysujesz, masz talent. To jak będzie?

Odniosłam wrażenie, że w tamtej chwili wyglądałam jak burak. Sasuke Uchiha podoba się mój, to znaczy jego portret! Powinnam się zgodzić? A jeśli coś knuje? Jak ja mu dam to arcydzieło?

Cherry: Jak niby mam Ci go dać?

Uchiha Sasuke: Może zostaw w szafce?

No pewnie, żebyś potem zobaczył w kamerze szkolnej, że to ja? Chyba śnisz

Chociaż jeśli weszłabym do szkoły w kapturze i masce, to by mnie nie poznał. Tak to jest myśl.
A może nieee? To na pewno będzie dziwnie wyglądać. Hm to możeee...
Wrzucę mu do skrzynki na listy. To jest to.

Cherry: Dobra narysuje ci. Jakieś specjalne życzenia?

Uchiha Sasuke: Nie.

Czy to kropka nienawiści? Patrzyłam jeszcze przez chwilę na nasz czat, ale widząc, że już nic nie pisze odłożyłam telefon.
Zrobiłam się głodna powinnam coś zjeść.

-Sakura kolacja!- Usłyszałam wołający mnie głos rodzicielki. Zbawienie. Wstałam i zeszłam na dół, gdzie już razem z tatą siedziała przy stole. Usiadłam między nimi.

Dowiem Się Kim Jesteś  | sasusaku |Where stories live. Discover now