13

679 40 32
                                    

Po moich policzkach poleciały łzy ale on mnie trzymał żebym nie upadła. Ręce mi się trzęsły, miałam atak paniki.

Nawet nie do końca jestem pewna jak to się stało, to było tak nagle.

Zaczęliśmy rozmawiać kiedy przypomniałam sobie o lekach a kiedy nie mogłam ich znaleść w swoim pobliżu stało się to.

Nie mogłam się uspokoić, oddychać ani racjonalnie myśleć, to bolało. To bolało mnie w jakiś sposób, fizycznie. Nienawidze tego.

- Jest okej, spróbuj oddychać.- Luke coś do mnie mówił jednak docierało to do mnie jak przez mgłe.

Patrzyłam na niego pustym wzrokiem, z braku oddechu już odpływałam. I nagle on wcisną swoje usta w te moje.

On mnie kurwa pocałował

Spojrzałam na niego załzawionymi tęczówkami, dziękującą wzrokiem.
Nie wiem czemu ani jak ale kiedy się oderwał mogłam spokojnie oddychać.

- Czytałem że wstrzymanie oddechu pomaga przy atakach paniki.- Przetarł dłońmi twarz. - Mam nadzieje ze się nie gniewasz.-

- Gdybym się gniewała chyba nie miałabym serca.- Zaśmiałam się, byłam wdzięczna ze mi pomógł.

I nawet chyba mi się to podobało ale on nie musi o tym wiedzieć, prawda?

Nie chciało mi się zagłębiać w szczegóły, czemu to zrobił i tak dalej, czy miał jakiś ukryty motyw? Nie wiem ale wiem że przy tym poczułam coś innego. To było inne.

Zawsze pocałunek kojarzył mi się czyms złym przez mojego byłego chłopaka jednak tutaj nawet się nie wystraszyłam. Nie jestem pewna czy moge nazwać to zaufaniem jednak on jest inny a ja czyje się przy nim inaczej niż bym tego oczekiwała.

***
Czego oczekiwała blondynka? Sama nie jest w stanie tego stwierdzić. Ale ufała temu chłopakowi była i jest tego pewna.

Ludzie mają swoje nawyki które są niekiedy przerażajace prawda?

Siedzieli w niezręcznej ciszy obok siebie. Oboje nie wiedzieli co powiedzieć, Luke zastanawiał się czemu to zrobił a w głowie Ivy panował istny chaos.

Pewnie gdyby miała przyjaciółki lub chociażby jedną przyjaciółkę zadzwoniłaby do niej i zapytała co robić.

Była jedna rzecz którą oboje wiedzieli napewno ta sytuacja, ten pocałunek zmienił wiele.








Krótki ale na następny mam plan.

Następny rozdział będzie bardzo ważny dla fabuły

𝚂𝚑𝚎 𝚒𝚜 𝚖𝚒𝚗𝚎 || PunzWhere stories live. Discover now