sekundy mijały
a drzwi do nieba powoli się otwierałyna drzewach liście zakwitły
i bazie na wierzbach płaczącychkwiaty takie piękne
kolorowe płatki miałyi choć dobrze się trzymały
to jednak opadłyi drzwi do nieba
na oścież się otworzyłyi król nad królami
stanął przed dwoma duszamii zaprosił w swe progi
które bólu nie znająi choć nigdy mi dane
was poznać nie będzieto obojgu z was
i każdemu z osobnazadaje pytanie
musiałeś?
YOU ARE READING
(nie)śmiertelność
Poetryżycie czasem jest piękne, czasem bardziej okrutne niż sam szatan, który siedzi w czeluściach piekła. czyli po prostu wiersze z życia wzięte. * większość wierszy jest o tym, co mi w duszy gra. 𝐬𝐭𝐚𝐫𝐭: 𝟐𝟎.𝟎𝟏.𝟐𝟎𝟐𝟐 𝐤𝐨𝐧𝐢𝐞𝐜: