💛35💛

171 9 1
                                    

P.O.V Yoongi 

Siedziałem sobie na kanapie oglądając jakąś dramę, kiedy do domu wbiegł Jihoon.

- Yooooooooongi! - krzyknął i przytulił się do mnie. 
- Co się stało? - zapytałem od razu go przytulając.

Chłopak wtulił się we mnie mocniej, no i tak siedziałem z Jihoonem przytulając się z dziesięć minut, dopóki chłopak nie odsunął się ode mnie. Usiadł koło mnie i zrobił oczy szczeniaczka. 

- Hyung potrzebuje twojej pomocy. - powiedział słodko 
- W czym ci mam pomóc? - zapytałem 
- Pomożesz mi wybrać wytwórnie mam wybrane dwie ale nie wiem którą chcę bardziej. - powiedział 
- Dobrze pokazuj co masz. - powiedziałem 

Woozi po moich słowach pobiegł do swojego pokoju po laptopa. Chwile później położył urządzenie na stoliku kawowym. Po chwili włączył pocztę i przesunął sprzęt w moją stronę.
Na dwóch kartach były pokazane przyjęcia do dwóch wytwórni muzycznych. Popatrzyłem na dwa loga. Wszedłem na pierwszy list i zacząłem go czytać. Po dziesięciu minutach spojrzałem na drugi list. Po przestudiowaniu tekstu stwierdziłem że w drugiej wytwórni będzie mu lepiej. 

- Lepiej wybierz tą wytwórnie, ona nie ma nic do związków i innych takich. - powiedziałem
i pokazałem o którą mi chodziło. 
- Dziękuję. - powiedział i mnie znowu przytulił 
-Idziesz tam z Mingyu? - zapytałem 
- Yoongi proszę przestań, wiem że go nie lubisz ale musisz go chociaż tolerować jest moim partnerem do końca życia. - powiedział  zabierając laptopa. 

Zanim zdążyłem coś powiedzieć chłopak pobiegł do swojego pokoju trzaskają drzwiami. Oparłem się głową o kanapę myśląc nad jego słowami. Nie mam pojęcia ile tak siedziałem. Ale jestem pewien że długo bo do domu wrócili rodzice.  Podniosłem się z kanapy i poszedłem za rodzicami do kuchni.  Usiadłem przy wyspie kuchennej, a rodzice popatrzyli się na siebie, a potem na mnie. 

- Co się stało? - Zadał pytanie tata  
- Nic. - Powiedziałem 
- Przecież widzimy że coś się stało gadaj bo pójdę po Jihoona. - Powiedziała mama
- Znów się przyczepiłem do Mingyu. - powiedziałem, a moi rodzice pokręcili tylko głowami.
- Yoongi, wiem że się o niego troszczysz ale musisz zrozumieć, że Mingyu to naprawdę dobry chłopak. - powiedziała mam 
- Musisz go wreszcie zaakceptować plus idziesz teraz do Jihoona i próbujesz go przeprosić. - powiedział tata 

Pokiwałem głową i skierowałem swoje kroki do pokoju młodszego. Kiedy byłem przy drzwiach zauważyłem że są lekko uchylone. Zajrzałem przez szparę do pokoju młodszego. Chłopak leżał w swoim gnieździe z telefonem w ręku i łzami na policzkach. Już chciałem zapukać, ale wtedy się odezwał. 

- Gyu ja naprawdę chcę aby Yoongi cię polubił, jest on moim bratem i bardzo go kocham. - powiedział pociągając nosem - Nie chcę wybierać pomiędzy wami. - powiedział 

Odszedłem od drzwi i po cichu zbiegłem po schodach do kuchni gdzie dalej siedzieli rodzice. Podbiegłem do blatu gdzie tata zostawił kluczyki do samochodu. Krzyknąłem do nich "wrócę za jaką godzinę może dwie" i nie było mnie już w domu. Oczywiście przed wyjściem ubrałem bluzę, buty oraz zabrałem telefon i portfel. Wsiadłem do samochodu, odpaliłem go i ruszyłem do najbliższego sklepu. 
Kiedy dojechałem szybko zrobiłem, że nie przekupie go tylko słodyczami dlatego zadzwoniłem do osoby która zna mojego brata i nie jest to Mingyu.

- Słucham Cię Hyung - powiedział od razu
- Witaj Jiminie... - Zacząłem ale przerwano mi
- Niech zgadnę musisz przeprosić Wooziego i potrzebujesz mojej pomocy. Zgadza się? - zapytał
- Tak potrzebuje twojej pomocy dlatego wyłaź z domu stoję przy chodniku i czekam.- powiedziałem i się rozłączyłem.

My Soulmate / YoonMinWhere stories live. Discover now