#5

129 12 37
                                    

Pov Ameryki:

Dwa tygodnie pracy minęły w miarę spokojnie. W miarę mam na myśli że Filipiny cały czas mówiła że mam sprawdzić czy Rosja się we mnie zakochał. Na dodatek te wszystkie pierdoły mnie wkuriwiały i ich pierdolone plotki. No Japierdole. Zachowanie Rosji również zaczęło mnie niepokoić. Ciągle się mnie pytał czy nie chce gdzieś z nim wyjść albo czy ma mnie odprowadzić. JAPIERDOLE KURWA TO MÓJ SZEF. JA ROZUMIEM WSZYSTKO ALE JA NIE CHCE ŻEBY MÓJ SZEF MNIE W JAKI KOLWIEK SPOSÓB PODRYWAŁ. TO NIE JEST KONFORTOWE. NIE CHCE MIEĆ ROMANSU Z SZEFEM. Chyba.

Kurwa ja już nie wiem co odpierdala się w moim życiu. Od śmierci mojego szefa i zastąpienia go Rosją odkurwiają się pierdolnięte rzeczy.
1. Najmniejsze spierdolenie. Zacząłem mieć problemy z snem.
2. Poznanie Rosji czyli początek odkurwiania.
3. Wchujowa ilość roboty.
4. Poznanie bliżej Rosji.
5. Rozpierdolenie sobie reputacji. Jedną cholerną rozmową.
6. Wykurwieste plotki oczywiście w ironii. Czyli według tych zjebów dawanie dupy szefowi.
7. Wypierdolenie tej plotkary Hiszpanii. Czyli inni myślą że to prawda kurwa.
8. Pierdolnięta na umysł shiperka Filipiny.
9. Zastanawie się na tym czy mój „Kochany” szef mnie nie kocha.
10. Dojście do wniosku że w moim życiu się odkurwia. I praktycznie zero spania.

Japierdole jak ja przeżyje ten dzień to nie wiem. Mój humor i nastrój można porównać do baby z okresem. No dobra trzeba się uspokoić.

Wyszedłem do pracy. Widać chyba po mnie że nie śpię. To niezbyt dobrze. Wszedłem do biura. I usiadłem przy biurku.
-Nie wyspałeś się?- Zapytał Rosja kładąc mi dłonie na ramionach. Jeszcze kurwa jak nie spałem całą noc.
-Nie zbyt- Kurwa i jeszcze przy nim muszę udawać że nie jest tak źle.
-Wiesz że możesz mi powiedzieć prawdę nie jak zła ona była - Powiedział po czym wtulił się w moją szyję. Mam powiedzieć prawdę? To powiem.
-Kurwa i to jeszcze jak. Całą noc kurwa nie przespałem myśląc o tym jakie spierdolenie się odwala w moim życiu- Wyrzuciłem wszystko z siebie oprócz paru szczegółów.
-Rozumiem. Masz jakieś problemy?- Kurwa co z nim jest. Jakby ktoś inny by tak powiedział to by już miał zwolnienie w rękach, ale nie kurwa przy mnie to jest kurwa jak nie wiem.
-Nie- Skłamałem.
-To przez tych innych debili i ich plotki?- Zapytał. Kurwa w myślach mi czyta.
-mhm- Nie chciało mi się nawet nic mówić.
-Rozumiem. Porozmawiam sobie z nimi- Japierdole już to widzę. Kolejne spierdolenie mojej reputacji.
-Okej- Powiedziałem w połowie nie widząc gdzie jestem i czy ja nie śpię.
-Widać że jesteś zmęczony- Powiedział po czym poczułem jak się unoszę. Co się dzieje? Poczułem jak mnie kładzie. A no tak my tu mamy kanapę. Zapomniałbym.
-Ty sobie śpij a ja z nimi porozmawiam- Po tych słowach wyszedł z biura.
Muszę później porozmawiać o tym z Filipinami. Ale najpierw.... Sen....

-----------
463 słowa.

Ameryka w tym rozdziale ma mood Rosji w całej książce. Dosłownie.

Jak komuś się uda policzyć ilość przekleństw w tym rozdziale to znaczy że ma matme lepszą niż ja XD.

Pozdrawiam XD

~Więcej niż praca~ (Rusame)Where stories live. Discover now