#12

102 10 3
                                    

Pov Ameryki:

Do pomieszczenia wszedł jakiś pracownik. Spojrzał na nas po czym wyszedł.
-No to z naszego udawania raczej nic nie wyjdzie- Stwierdziłem.
-Jeszcze może wyjść- A ten co kurwa wymyślił?
-Co masz na myśli?- Zapytałem przy okazji schodząc z biurka. To rzeczywiście wygląda podejrzanie że sobie tak o siedze na biurko obok mojego szefa.
-Moge mu zagrozić że jak coś powie to wypierdole go z firmy i rozpierdole reputację że w tym mieście pracy nie znajdzie- A no tak! Przecież to mój kochany Rosja! On zawsze zrobi aby było wszystko na jego korzyść.
-I tak to nic nie da. Mógłby powiedzieć to komuś w tajemnicy a ta osoba już by to wyjebała na całą firmę. I chuj by wyszło- Powiedziałem.
-A po co się w ogóle mam ukrywać?- Zapytał.
-Szczerze. Sam nie wiem.
-No to się nie ukrywajmy- Powiedział jakby to było takie proste. Podszedł do mnie i posadził spowrotem na to biurko - A ja jeszcze czegoś nie skpńczyłem- Eh to będzie jeszcze długi iiii przyjemny dzień. Czekaj.
-Rosja jest osiemnasta musimy iść do domu.
-Od kiedy mieszkamy razem?
-Nie mieszkamy razem.
-A szkoda.
-Co?
-Nic nic.
-I tak to słyszałem.
-Wiem.
-Ja też wiem że ty wiesz.
-jak dla mnie to możesz mieszkać u mnie. Przynajmniej byśmy mogli porobić..... Ciekawe rzeczy.
- I ty mendo. Jesteśmy razem dopiero jeden dzień a ty już o seksie myślisz- Zwyzywałem go ironicznie.
-Oj kochany ja myślę o tym już od kiedy ciebie chwyciłem za rękę.
-Logicznie to chwyciłeś mnie za rękę już pierwszego dnia.
-No właśnie- Zszedłem z Biurka udając zdenerwowanie.
-Zboczeniec!- Zażartowałem wskazując na niego. Usłyszeliśmy kroki.
-Coś się stało?!- Do pokoju wszedł pracownik z dołu. No nieźle musiałem to krzyknąć.
-Nie. Wyjdź- Rosja po prostu go wyjebał.
Ten typ wyszedł - Następny razem nie bądź tak głośno- Zaproponował.
-To brzmi źle- Odlarłem.
-Wiem- Uśmiechnął się. Ale zbok. Zaraz kurwa to obrzydliwe. Co jeżeli on chce tylko z mną seksu?! Nie to nie możliwe. A może? NIEEE. Wmawiam sobie tylko jakie głupoty. Tak? TAK?!

-------
332 słowa.

~Więcej niż praca~ (Rusame)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz