Czyli że ja będę siedziała w samolocie i przez tydzień będę w pokoju z
Neymarem
Spojrzałam na niego a on spojrzał na mnie wokół nas zapadła cisza. Dopóki nie przerwał jej Kylian kaszląc. Oderwalam wzrok od Neymara patrząc na mojego brata który tylko wymownie i z lekkim poddenerwowaniem patrzał na Brazylijczyka.
- Neymar chodź na chwilę - odchrząknął kylian i poszedł do kuchni a za nim odrazu pomaszerował Neymar.
Usłyszałam tylko "łapy przy sobie" po czym mój brat się zaśmiał.
★
Dzisiaj był bardzo ważny mecz dla Paryża dlatego ubrałam koszulkę z imieniem "Neymar" oraz liczba dziesięć, ponieważ Kylian powiedział mi że to on najbardziej potrzebuje wsparcia. Zrobiłam kitkę i makijaż po czym zeszłam na dół gdzie już czekała Antonella.
Siedzieliśmy od dziesięciu minut na sektorze rodzinnym po tym jak chciałam się odezwać usłyszeliśmy głośne wiwaty z trybun. Zrozumieliśmy że właśnie w tej chwili wychodzą paryżanie.
Instastory
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Mecz był już trzydziestu minut a psg miało jednego gola wbitego przez Neymara.
Mecz się skończył piłkarze PSG wygrali 5:1 bardzo się cieszyli więc odrazu z anto zeszliśmy na dół, najpierw pogratulowałam kylianowi a później podleciałam do Neymara który odrazu wziął mnie w swoje ramiona. Chciałam pocałować go w policzek ale on w tym momencie odwrócił głowę przez co pocałowałam go w usta, zdezorientowani spojrzeliśmy na siebie ale to zignorowaliśmy.
Dzień wyjazdu
Przez całą noc myślałam o tym pocałunku. Chociaż nie mam pojęcia dlaczego, to zwykły przypadek który nie powinien się wydarzyć.
Eh
Wstałam rano ubierając dres dopakowałam kilka rzeczy i zeszłam na dół żeby zjeść śniadanie, na dole siedział Kylian jedząc śniadanie jak mnie zobaczył wskazał wzrokiem miskę z jedzeniem odrazu ja dorwałam i zaczęłam jeść.
Po jedzeniu pojechaliśmy pod samolot Neymara, Neymar widząc nas się uśmiechnął zbił piątkę z kylianem a mnie pocałował w policzek przez co przeszły mnie przyjemne ciarki.
★
Siedziałam na swoim siedzeniu oglądając film po chwili ktoś wyciągnął mi słuchawkę z ucha a ja spojrzałam na tą osobę z pytającym wzrokiem, okazało się że to nikt inny niż Neymar.
- chciałabym tylko powiedzieć że bardzo ładnie wyglądałaś w mojej koszulce wczoraj - szepnął i oddał mi słuchawkę odchodząc, zdezorientowana wróciłam do oglądania, po filmie poszłam do chłopaków którzy najprawdopodobniej grali w Fifę.
- Neymar - powiedziałam i weszłam do pokoju w on skierował wzrok na mnie - mogę jakąś kołdrę? - spytałam a on kiwnął głowa przerwał grę i poszedł po chwili wrócił z białą puchowa kołdra i mi ją wręczył podziękowałam i udałam się na swoje miejsce.
Godzina później poczułam jak ktoś przytula mnie od tyłu i bierze trochę kołdry obróciłam sie w strone tej osoby która mnie obudziła. Neymar po raz kolejny zakłócił mój spokój.
- Neymar - powiedziałam a on otworzył oczy i spojrzał na mnie pytającym wzrokiem - bo wczoraj niechcący cię pocałowałam przepraszam - uznałam że muszę go za to przeprosić.
- nic się nie stało - szepnął - podobało mi się to - powiedział i wzruszył ramionami a ja wystrzezylam oczy na co się Uśmiechnął.
Gadaliśmy przez chwilę aż Neymar zadał mi pytanie. Dobrze że leżałam bo moje nogi w momencie się ugięły.
- Bella mogę coś zrobić? - spytał a ja kiwnęłam głowa - zamknij oczy - zamknęłam oczy a po chwili poczułam jego usta na swoich. Toczyliśmy Walke dopóki nie usłyszeliśmy kroków odrazu się od siebie oderwaliśmy a ja położyłam się na klatce piersiowej Neymara. Gdy Kylian przeszedł Neymar zachichotał a ja walnełam go z pięści w brzuch. Po krótkiej chwili usnęłam.
*********** Kolejny rozdział!
Trochę się zadziało tu, jutro widzimy na prawdopodobnie trzech rozdziałach
