Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)

Co to ma znaczyć?

Obudziłam się rano około godziny 9 ku mojemu zdziwieniu Bartek już nie spał. Robił coś na telefonie.

O-Hejj
B- Cześć kochanie-odpowiedział i pocałował mnie w czoło

Chciałam wstać ale przypomniałam sobie co wczoraj się działo i zaglądnełam pod kołdrę. Kurde byłam nago. Wziełam kołdrę i się nią przykryłam i wstałam z łóżka.

B-No ejj
O-Ciii
B-Wiesz że też jestem goły- powiedział i spojrzał na mnie z tym swoim uśmieszkiem na twarzy.
O-Yyy ja muszę iść do toalety
Szybko poszłam do toalety dalej mając na sobie kołdre. W łazience ja sciaglam ubrałam się w dresy i się pomalowałam. Po kilku minutach wyszłam z łazienki wzięłam kołdrę i rzuciłam ja z powrotem na łóżko. Poszłam do kuchni i zobaczyłam Bartka miał na sobie na szczęście ubrania.

B-Zrobiłem kanapki chcesz?
O-Takk

B-Skoro jutro z powrotem nagrywamy to może powiemy Genziakom.
O-Tak jutro im powiemy.

~Skip time następny dzień~
Rano wstałam o 8 bo mieliśmy nagrywki na 11. Pomalowałam się zjadłam śniadanie z Bartkiem i pojechaliśmy do Domu Genzie.
O- Dzieńdoberek wszystkim
(Wszyscy-wsz)
Wsz- siemka
Wszyscy już byli. Poszłam do salony i zobaczyłam dziewczyny
O-Hejjka kochane
H-Hejj jaka ty piękna
W-Ładny makijaż laska
F-Totalnie tak
O-Dzięki baby wy też śliczne jesteście-przytuliliśmy się.
Spojrzałam na Bartka. Spojrzql na mnie z wzrokiem jagby chciał się zapytać kiedy robimy naszą akcję wyznawania im że jesteśmy razem (wczoraj sobie wszystko uzgodniliśmy co i jak).
Powiedziałam bezglośnie "Teraz".
Bartek odrazu poszedł do salonu i usiadł na kanapie po chwili usiadłam na nim i zaczeliśmy się całować. Czułam wzrok wszystkich Genziaków na sobie. Po chwili przestaliśmy się całować.
Wsz-ŁOOO ZAJEBIŚCIE
H- Wiedziałam!
F-That's my girl!
W-Gratulacje.
Uśmiechnełam się i po chwili powiedziałam
O-Jesteśmy z Bartkiem od kilku dni
M-Co kurwa
(M-Maciek)
O kurwa co on tu robi.
F-Maciek! Zapomniałam Olcia ci przedstawić to mój przyjaciel Maciek
M-OLKA CO TO MA ZNACZYĆ?
O-Ale o co ci chodzi
H-To wy się znacie
M-Tak
O-Tak
P- O co do kurwy tu chodzi
W-Patryk spokojnie
O-To mój były
M-Zostawiłaś mnie i nagle se nowego znalazłaś
O-Daj mi spokój to było chyba 2 lata temu poza tym biłeś mnie
B-Co kurwa mać
F- Maciek?!
M-To nie prawda ona kłamie
O-Ja kłamie? Znęcałeś się nade mną!Nie chce cię znać!
B-Przepraszam Fausti. Wypierdalaj stąd gnoju jebany bo jak ci wpierdole to w Ameryce wylądujesz zasrańcu.
F-Jezu nie wiedziałam przepraszam Olcia-przytuliła mnie
O-nic nie szkodzi poprostu nie wiedziałaś się twoja wina nic się nie stało jest git
Zaraz po tym chłopaki wygonili Maćka z domu i dopilnowali żeby odjechał stąd.

~~~

Dawno nie dodawałam rozdziału ale przed świętami mam kartkówki i sprawdziany i kończę późno lekcje.