Jutro wracamy

75 3 0
                                    

Skip time
Dzisiaj jest ostatni dzień w Grecji a jutro wyjeżdżamy do Polski i musimy wstać o 4. Właśnie siedzę na balkonie i robię zdjęcia nieba. Po chwili poczułam ciepłe ręce na swoich biodrach, odwróciłam głowę i zobaczyłam nikogo innego jak Bartusia.
O-Cześć kochanie
B-Hej.
Siadł na krzesełku które było na balkonie i robił coś na telefonie.
Robiłam dalej zdjęcia i uslyszałam szeptanie
B-Japierdole daj mi kobieto świety spokój
O-Hm?
B-Nie nic

O kogo mogło chodzić? O mnie? Niee to niemożliwe... Ale jak nie o mnie to o kogo chodzi?

Skończyłam robić zdjęcia i wrociłam do domu

O-Ja idę się już umyć
B-Okej to ja wejdę już do domu.-zamkną balkon i położył się na łóżku
Weszłam do łazienki. Tak naprawdę to go okłamałam. Chciałam trochę go podsłuchać. Włączyłam wodę żeby leciała. A ja stanęłam przy drzwiach podsłuchiwać. Przez kilka minut nic się nie działo, i po chwili zadzwonił telefon, przybliżylam się do drzwi.

B-Halo?
Słyszałam że z kimś gada
B-Nie mogę przcież.  Boże mówiłem że jestem Grecji....tak.....dobra.....jutro....no ale wiesz że....dobrze....nie...nara

Z kim on mógł rozmawiać?

Wyłączyłam wodę i się przebrałam i wyszłam z łazienki
O- jestem
B-Too fajnie
O-Z kim gadałeś? Słyszałam jakieś rozmowy.
B-Yyy zzz mamą
O-Aha

No nie wiem. Zawsze jak przy mnie rozmawiał z mamą to bardziej tak milej niż jak teraz. "Boże mówiłem że jestem w Grecji", "Nara" to nie w jego stylu jeżeli chodzi o rozmawianie z mamą.

~~~

Hejka! Co tam u was? Miłego tygodnia!
Ja za tydzień mam ferie a wy? Mieliście już, macie czy będziecie mieli tak jak ja?
Buziaki.

Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)Where stories live. Discover now