Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)

Wybaczyć mu?

C- Olcia ja nie wiem czy to dobry pomysł
O-To zajebisty pomysł
N-UWAGA Za chwilę zaczniemy odliczać do nowego roku zapraszam wszystkich na dwór
Wszyscy poszli na pole i zaczęli odliczać
10...9...8...7...6...5...4...3...2...1...0!
Wsz- SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Każdy zaczynam sobie składać życzenia
O-Wszystkiego dobrego laski
H- Dziekuję i nie martw się
Zrobiłam smutną minę.
W-Nie przejmuj się stara nim
F- Prawda żyj dalej nie trać czasu na takich jak on.
Po kilku minutach przyszedł do mnie Bartek
B- Olcia ja-
O-Najgorszego nowego roku skarbie-posłałam mu całusa w powietrzu i wróciłam do domu

Następny dzień
Obudziłam się z bólem głowy pewnie to przez ten wczorajszy alkohol. Wstałam i się ogarnęłam. Gdy jadłam śniadanie przyszło mi powiadomienie.

(A-Artur, kolega Oli)

Arturek😻
Cześć Ola spotkamy się dziś?

Oleczka😻
Pewnie potrzebuje teraz trochę wsparcia

Arturek😻
Okej to może o 13 pod żabką?

Oleczka😻
Spoko do zobaczenia

Arturek😻
PAA
~~~

Była 12:15 więc zaczęłam się szykować. Powiem szczerze że przeglądałam przed chwilą profil Artura i serio jest mega ładny. Chyba się zakochałam...

13:01
Właśnie doszłam do żabki
A-Spóźnienie o minutę i trzy sekundy -jak zawsze musi być taki dokładny
O-Przepraszam haha- przytuliliśmy się.
Zaczęliścmy spacerować.
A-A tak wogóle to o co chodziło ze potrzebujesz wsparcia?
O-Pamietaasz jak ci pisałam że jestem z Bartkiem w związku?
A-Ojj takkk byłaś wtedy taka podekscytowana
O-zdradził mnie
A-Co kurwa?
Opowiedziałam mu wszystko (nie chce tego pisać bo was zanudze haha)
A-Ooo bożee biedna
O-Było minęło trudno Już mnie to nie obchodzi
A-Ej to może umm-zaciął się
O-Nom?
A-Wiem że jesteś po zerwaniu ale spodobałaś mi się i wiesz chcesz być że mną? Jak będziesz chciała wrócić do Bartka to zrozumiem twoja decyzję albo jak nie chcesz być ze mną to też zrozumiem.
O-No okej wsumie spodobałeś mi się trochę więc czemu nie-odrazu po tych słowach wbił się w moje usta
O-Chcesz iść ze mną do domu Geznie jak chcesz to na noc możesz przyjść
A-Pewnie chodźmy
Doszliśmy do domu Genzie i weszliśmy do domu. Rozebraliśmy się z kurtek. I weszliśmy do salonu w którym była Hania, Wika, Bartek i Natalka.
W-Hejka...a kogo nam tu przyprowadziłaś
Po tych słowach Bartek od razu popatrzył na mnie i na Artura.
A-Może się przedstawię? Jestem Artur jestem znajomym Wiki. Możecie mówić do mnie Artur ale wolę Artek lub inne jakieś tam ksywki
N-Hejka jestem Natalia menadżerka Genzie
H-Hejjka Jestem Hania ale wolę Haniula
W-Ja jestem Wika
O-Tam siedzi Bartek- szepnełam mu do ucha
A- Widzę- złapał mnie w talii i przyciągną.
Zobaczyłam Fausti schodząca z schodów
O-Hejka fausti
F- Hejka Olcia a to jest pewnie Artur tak?
A-Tak cześć
F- Siema
Właśnie z toalety wychodził z Patryk.
P- UUU- zobaczył że Artur trzyma mnie w talii
Ś- Artur trzyma Ole w talii-Kurwa jakim cudem on się tu nagle zrespałnił
Widziałam jak Bartek zacisną pięść.
O-Aa no taki to mój nowy chłopak głupole
C-Siema jestem Czarek i gratulacje wam. Szczęścia.
O-To jeszcze nie jest do końca na poważnie bo nie wiemy czy nam wyjdzie. I jakbym miała nagle zmienić zdanie to on to zrozumie.
W-Spoko, babo potem musimy wszystkie pogadać
O-spoko
Bartek poszedł zdenerwowany na górę a ja nie wiedząc co mam tutaj robić też poszłam do swojego pokoju z Artkiem.
O-Poczekaj Artuś chwilę, idę do toalety
A-Okej
Weszłam do toalety ale zobaczyłam Bartka i postanowiłam wyjść. Ten jednak złapał mnie za rękę i wciagną z powrotem do środka.
O-Kurwa!
B-Cicho
O-Czego kurwa chcesz
B-Ola ja przepraszam to nie miało tak wyglądać to Martyna zaciągnęła mnie do pokoju i zaczęła mnie dotykać i całować próbowałem się wyrwać trzymała mnie za ręce i dotykała nimi swojego ciała żeby wyglądało to tak że ja ją macam. Ja cię serio kurwa przepraszam wybacz mi. Ja cię nadal kocham i nigdy nie przestanę.
O-Pomyślę a teraz muszę wyjść
Wyszłam z łazienki i poszłam do mojego pokoju.
O-Gadałam. Bartek bo mnie zaciągana do kibla
A-Uuu i?
O-Noi wytłumaczył mi wszystko ze to ona go zaciągnęła do pokoju i wogóle on chciał się wyrwać i mnie przepraszał
A-Co mu odpowiedziałaś?
O-Że pomyśle
A-I co chcesz do niego wrócić?
O-Nie wiem sama ale chyba?
A-Spoko. Spodziewałem się tego dlatego się nie nakręcałem haha.-przytuliliśmy się.
O-Powiem Genziakom że jednak nic z naszego związku nie będzie to było tylko zwykłe zauroczenie
A-Tez tak myśle
Zeszliśmy na dół. Naszczęscie wszyscy byli oprócz Bartka
O-Przepraszam was kochani ale za szybko się dowiedzieliście jednak za naszego związku z Arturem nic nie będzie to było zwykle zauroczenie a tak poza tym Bartek mi przed chwilą wszystko wytłumaczył i chyba mu wybaczę ale muszę potem jeszcze z dziewczynami pogadać.
Ś-Okejj
H-Dobra Kochanaaa
Po paru minutach rozmawiania jeszcze z Artkiem pożegnałam się z nim bo wiedział że dalej kocham Bartka i muszę o tym pogadać z dziewczynami. Co za chłop. Poszłam na górę i rzuciłam się na łóżko. Kocham Bartka może serio powinnam mu wybaczyć? Zasługuje na 2 szansę jest zawsze taki kochany i się martwi o mnie może to serio nie jest jego wina tylko tej głupiej Marty? Jutro może mu dam odpowiedź. Zależy mi na nim tak jak mu na mnie w związku trzeba sobie przebaczać chyba że ktoś zdradził druga połówkę z świadomością.
Bartek miał świadomość że mnie zdradza ale zaciągneła go tam ta Marta a on chciał się wyrwać. Muszę dziś pogadać z dziewczynami o tym one zawsze mi doradzą w takich rzeczach i wiem że mi pomogą i mogę na nich polegać. Kocham je i ufam im w 100%.a
Posprzątałam trochę w pokoju i znowu położyłam się na łóżku.
Hania jest tą mamusią taka ciepła i kochana. Wika? Wika taka trochę szalona ciotka z Anglii taka wariatka. Fausti? Nie wiem do kogo ja porównać ale ona taka ostra jest w dobrym sensie. Jest też ciepła ale też agresywna gdy ktoś ją albo kogoś jej bliskiegi zrani. Mogła by nawet pobić tą osobę. Kocham je każda ma inny rodzaj charakteru i to jest najlepsze.

~~~

1159 słów

Ale się rozpędziłam mój rekord bo takto to pisałam zawsze jakoś do 700. Jestem z siebie dumna. Może jakiś gloł ap przeszłam po tym sylwestrze. A tak poza tym jak wam minął sylwester? Ja jestem chora a wczoraj czułam się lepiej niż zawsze bo zawsze chciało mi się spać. Do której nie spaliście? Ja zazwyczaj chodziłam spać już po nowym roku jakoś 00:10 a wczoraj poszłam spać o 1 w nocy jestem z siebie giga dumna. Piszę ten rozdział o godzinie 1 w nocy więc jak są jakieś pomyłki to sorki. Muszę wrócić do tamtych rozdziałów i poprawić błedy ortograficzne jak są ta jakieś hah.

Ale się rozpisałam haha.
Buziaczki <3.