Przyjaciele. A Może.... (ZAKOŃCZONA)

Jestem tutaj

C-No nie wyrywaj się słonko
O-Pomocy Jana nie chce
C-Wiem że chcesz nie ukrywaj tego-zaczął się i mnie rozbierać a ja ssie wyrywałam

Bartek

Właśnie wrociłem z Wiką z restauracji na której byliśmy weszłem na górę i usłyszałem krzyki z pokoj Czarka podeszem bliżej i usłyszałem głos Oli. Wbiłem odrazy do pokoju i zobaczyłam Czarka bez spodni i koszulki oraz Ole bez koszulki i Czarkiem próbującym jej rozpiąć stanik.
B-Cholera!-podbieglem do nich i odciągnąłem Czarka od Oli.
W-Japierdole Olcia!-dziewczyna odrazy do niej podbiegła-Nic ci nie jest słońce? O-N-nie w-wiem
W-Chodź, masz ubierz bluzkę-dziewczyna podała jej bluzkę którą ubrała
O-Bartek
W-EJJJ CHODZCIE TU WSZYSCY POMÓŻCIE!
Ś-O ja pierdziele Czarek? Bartek? Ola? Co tu się odpierdziela?
P-Ej co tu się odwala.
B-Czarek próbował zgwałcić Ole-chlopaki odrazu do mnie podeszli i trzymali Czarka.
H-Jezu Ola! Wika Ola chodźcie stąd!
Dziewczyny odrazu wyszli

Ola

Cała się trzęsłam naszczęście dziewczyny się mną zajeły.
F-Natalka idź prostsze na góre Czarek próbował zgwałcic Ole
N-CO Ola nic ci nie jest
O-Chyba nie
W-Idź do chłopaków
N-Zadzonie do karola

Po kilku minutach przyjechał Karol
N-Chodź na góre

Bartek

Trzymaliśmy Czarka ponieważ się wyrywał. Po kilku minutach przyszedł Karol.
K-Japierdole Czarek!
Ś-On chciał zgwałcić Ole.
K-Nie słucham żadnych twoich tłumaczen zwalniam cię natychmiastowo masz 30 minut na spakowanie się. Świeży z Patrykiem pilnujcie go a ty Bartek chodź do Oli bo cię teraz potrzebuje na pewno.
Zeszłem na dół i od razu wtuliła się we mnie Ola. Szlochała w moją bluzę.
B-Spokojnie już po wszystkim. Jestem tutaj.-głaskałem ją po plecach.

~~~

Tak na szybko hihi.
Miłego tygodnia.
Buziaki.