5 styczeń 2023 rok ( czwartek )
Po trzeciej w nocy dojechaliśmy na miejsce gdzie wzięliśmy swoje bagaże i udaliśmy się miastem do naszego noclegu.
Mieliśmy dwa łoża małżeńskie, więc od razu podeszłam do Przemka i poprosiłam go o to, abym mogła spać w łóżku, albo z nim, albo z Patrykiem. Chłopak zrozumiał mnie i zaproponował, abyśmy spali razem. Zgodziłam się.
Chłopaki zrobili test materaca oraz łazienki, a później zakończyli dzisiejszy odcinek, a za razem pierwszy z całej podróży.
Wzięłam swojego e-papierosa, którego miałam w kieszeni kurtki i wyszłam z całego budynku, aby zapalić. Nie wiem jakoś potrzebowałam tego. Zapaliłam i za ciągnęłam się dymem. Po chwili poczułam rękę na swoim ramieniu. Przekręciłam się i zobaczyłam Patryka.
- Boże Patryk nie strasz.
Powiedziałam i wypuściłam dym z ust.
- Coś jest nie tak?
Zapytał.
- Czemu?
Odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
- Palisz. Coś się stało?
- Po prostu czuję się źle z tym, że oddalamy się z Bartkiem od siebie. Nie chcę, aby stało się najgorsze.
Odrzekłam i zaciągnęłam się ponownie.
- Mogę?
Zapytał.
- Nie Patryk nie powinieneś.
Rzuciłam i wypuściłam dym.
- Proszę.
- Dobra masz, ale daję Ci pierwszy i ostatni raz. To nie zdrowe.
Odwróciłam się plecami do byłego bruneta i zaciągnełam się kolejny raz po czym podałam mu papierosa.
- No to już go nie masz.
Powiedział i zaczał oddalać się ode mnie z moim e-petem.
- Patryk. Nie denerwuj mnie proszę mam zły humor.
Chłopak zaciągnął się dymem i oddał mi moja małą zabawkę po czym objął mnie z powrotem ramieniem.
- Przepraszam nie wiedziałem.
Odrzekł i wypuścił dym z ust, a ja za ciągnęłam się ostatni raz, bo papierek się już wypalił.
- Nic się nie stało. Wiem, że nie wiedziałeś.
Wypuściłam dym z ust.
- To co lecimy spać?
Zapytał.
- Możemy. Chciałabym, aby to się już skończyło.
Weszliśmy do budynku i udaliśmy się do pokoju.
Przebrałam się w łazience i przy szykowałam do spania. Położyłam się obok Przemka i nakryłam się kołdrą, aby było mi cieplej, bo za ciepło tutaj nie było.
- Dobranoc Przemek.
Szepnełam do ucha chłopaka i jeszcze bardziej opatuliłam się kołdrą.
- Dobranoc Livka.
Odszepnął.
- Dobranoc chłopaki.
Rzuciłam.
- Dobranoc.
Odpowiedział Patryk.
Poszłam spać.
Spało mi bardzo dobrze, ponieważ nie musiałam spać z Bartkiem, co było by dla mnie nie komfortowe.
YOU ARE READING
Nie wszystko jeszcze stracone ~ Genzie
Fanfiction⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Anglii, a rodzice za nią nie przepadają. Przyjeżdża z zagranicy gdzie mieszkała, aby zrobić niespodziankę...