- Bartek.
-Livka.
Powiedzieliśmy w tym samym momencie.
- Dobra ty zacznij.
Rzucił brunet i spojrzał w moje oczy. Złapaliśmy kontakt wzrokowy, bo ja już patrzyłam w jego.
- Chciałam porozmawiać o naszej relacji.
- Ja również.
- To zacznij.
Uśmiechnęłam się szerzej.
- No to tak. Od początku wyjazdu trzech króli bardzo mocno pogorszył się nam ten kontakt no i chciałem jeszcze raz tak ostatecznie cię za to przeprosić. Wiem, że lubisz rozmawiać o emocjach, dlatego mówię to jeszcze raz.
- Dobrze Bartuś, ale zostawmy to już za sobą. Kocham cie i nie chce wracać do przeszłości.
Rozłożyłam ręce do przytulasa i przybliżyłam się do Bartka. Wtuliłam się w chłopaka i przymknęłam oczy.
- Wiesz co. Myślę, że najlepiej będzie jak poczekamy jeszcze trochę i upewnimy się czy nasze uczucia są na pewno stałe. Nie chce, abyśmy się ranili na wzajem, a tym bardziej nie chcę już zamięszania w internecie.
Mówiąc patrzyłam na niego. Uśmiechał się.
- Rozumiem, masz rację. Mi by się nic nie stało, ale nie chcę ciebie zranić Li.
Spojrzał na mnie z góry.
- A może ogłosimy związek pierwszego kwietnia w moją walkę? Widzowie czy Genzie pomyślą, że to prank, a to na serio będzie.
- W sumie to dobry pomysł. Zróbmy tak.
Siedzieliśmy tak dłuższą chwilę po czym włączyliśmy film. Kiedy ten już się skończył zaczęło nam odwalać więc zrobiliśmy bitwę na poduszki, a po chwili leżałam na kanapie, a Bartek zaczął mnie łaskotać.
- Bartek przestań.
Wydukałam przez śmiech, a potem złapałam go za nadgarstki, aby nie mógł mnie łaskotać i przewróciłam tak, że teraz to on leżał na kanapie, a ja siedziałam na nim mniej więcej w okolicach jego krocza.
- I co powiesz teraz?
Zadałam pytanie.
- No poddaje sie no, bo co mam zrobić.
Puściłam jego ręcę i podniosłam się lekko, aby zejść z chłopaka. Brunet usiadł na kanapie, a ja poszłam do kuchni po moją wodę w butelce dafi i wróciłam do salonu.
*
7 marca 2023 rok ( wtorek )Kiedy już obudziłam się zjadłam śniadanie i pojechałam na trening, który trwał dłużej ze względu na to, że nie mogę pojawić się na drugim, dlatego, że jade na gender reveal do Karola i Werki.
Po treningu wróciłam do domu, zjadłam obiad i przygotowałam się na imprezę, ale miałam jeszcze sporo czasu, więc nagrałam na instastory swoje współpracę, które w ostatnim czasie dostałam. Musiałam nadrobić stare paczki.
W pierwszej paczce były buty z Versace, które od długiego czasu mi się marzyły. Zrobiłam zdjęcie na relacje i je wrzuciłam.
Na imprezę założyłam swoje obcasy z Ysl, ale skoro mam już takie ładne nowe to chyba trzeba je dzisiaj włożyć. I to zrobiłam. Ubrałam je na nogi i przejżałam się w lustrze. Były piękne i idealni pasowały do mnie i mojej dzisiejszej stylówki.
Byłam ubrana w białą sukienkę, dlatego, że nie chciałam wybierać płci dziecka. Nie interesuje mnie czy będzie to chłopczyk czy dziewczynka, będę kochała tego bobaska jak swojego.
YOU ARE READING
Nie wszystko jeszcze stracone ~ Genzie
Fanfiction⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Anglii, a rodzice za nią nie przepadają. Przyjeżdża z zagranicy gdzie mieszkała, aby zrobić niespodziankę...