15. Czasem o tobie myślę

28 9 2
                                    

Czasem o tobie myślę.

A powinienem zapomnieć.

Przecież masz tutaj artystę.

Najlepiej pisze się samotnie.

Dlatego piszę w smutku.

Jakbym był nim przeszyty.

Potem mi mówią, że nie mam gustu.

Bo stół nakryty.

Przecież ci powiedzą, co ma być pięknem.

Przecież są bardziej doświadczeni.

Choć są jak ten więzień.

Myślą, że miłość wynaleźli.

Tymczasem ja ją rozumiem na swój sposób.

Potem mi wmówią, że to niewłaściwe.

A ja szukam tylko jej wzroku.

A stoję jakby z karabinem.

Bo będę strzelał zaraz tymi słowami.

Więc najlepiej nie podchodź.

Już nawet nie możesz mnie poprawić.

Choć dalej odbywam piękna podróż.

Dalej nie złapałem szczęścia.

Dlatego pewnie to dalej czytasz.

Chociaż ta sztuka już większa.

Nie chcę jej wstrzymać.

Dlatego masz tyle wierszy.

Dzisiaj nie możesz mi zarzucić sztuczności.

Bo dalej z prawdą boisz się zmierzyć.

Ja już tylko oddaję się tym uczuciom.

Choć przechodzą szybciej niż te piękne dziewczyny.

Może dlatego tak często się odwracam.

Liczę, że razem w drogę ruszymy.

Potem mnie amnezja dopada.

Miłostki 2Where stories live. Discover now