16. Widziałem Cię na mieście

28 10 5
                                    

Widziałem Cię na mieście.

Potem napisałem wiersz.

Bo byłaś tym pięknym szeptem.

Jakbym znalazł ten sens.

Potem było tak ciemno.

Jakby była noc.

Jakbym od szczęścia szedł na detoks.

Jakby to był ten bolesny cios.

Chciałem Cię znowu spotkać.

Było tak pusto.

Jakbym zgubił kompas.

I przechodzę jak truposz.

Bo czuję się jakby martwy.

A serce podobno dalej bije.

Podobno ten świat taki barwny.

A dalej szukam iskier.

Ona jakby się paliła.

Tylko ten płomień tak niewidoczny.

Kiedyś jaśniej świeciłaś.

Jakbyś była tym ciałem rubinowym.

Może to ja się zmieniłem.

Może teraz mi się co innego podoba.

A były takie miłe.

Ja już wszystko widzę w innych kolorach.

Chociaż nikt tego świata nie pokolorował.

Chociaż ona wygląda na artystkę.

Pewnie bym się z nią zapoznał.

Chociaż dalej boję się o swoją pozycję.

Jakbym miał jutro upaść.

Już przy tym nie wstać.

Już nie mogę jej ufać.

Bo może mi serce skraść.

Miłostki 2Kde žijí příběhy. Začni objevovat