Robię to tylko dla kasy.

6.1K 356 14
                                    

Nagle ma zaplecze wpadł tłum piszczących nastolatek. Byłam przerażona. Jak szef to zobaczy, to mi nogi z d.... No.

A ten kretyn trzyma mnie przy sobie. Ską ta nienawiść ich w oczach??

- Moje drogie... - chłopak zwrócił się do piszczących na sam jego widok fanek.

Fanek... Kim on właściwie jest?

- Ja i moja Ukochana... - tu posłał mi znaczące spojrzenie - potrzebujemy chwili prywatności. Przykro mi, ale Harry Styles nie jest już wolnym strzelcem.

Słyszę jęki zawiedzenia. Co on im opowiada..? Ja go zaraz uduszę.

Na sam, koniec złapał mnie i pocałował w sam kącik ust. Otworzyłam szeroko oczy ze zdziwienia. On też patrzyła na mnie, z prośbą, z błaganiem...

Wypuściłam głośno powietrze.

- Robię to tylko dla kasy. - Warknełam, gdy uśmiechnął się głupio.

- Jasne. - Zaśmiał się. - Przecież jestem taki przystojny.

Parsknełam śmiechem, na co on udał ubrażonego.

- Zacznijmy od nowa? -Zaproponował.

- Hi, I am Harry.

- Helen.

Uśmiechnełam się delikatnie potrząsając jego dłoń.

Hi, I am Harry. || Harry StylesOù les histoires vivent. Découvrez maintenant