Jak kac?

4.2K 284 3
                                    

Był ciemno, gdy wróciliśmy do domu. W środku paliły się światła, przestraszyłam się, ale Harry nie wyglądał na zaniepokojonego.

W salonie siedzieli pozostali chłopcy z zespołu.

- Mają dodatkowy klucz. - Wyjaśnił witając się.

Znowu muszę się uśmiechać i udawać ukochaną Stylesa.

-Helen! - poderwali się na mój widok

- Cześć chłopcy! Jak kac?

- Tylko Harry się tak zalal. - wybuchneli śmiechem, a on burknął coś tylko pod nosem.

- Za dwa dni wylatujemy w trase. - Liam opadł na sofę.

Na stole stało pięć pudełek z pizzą i kilka napojów. Już zdążyli uruchomić konsolę i Lou z Naillem grali w Fifę.

Byli jak dzieci.

Ale z uśmiechem patrzyłam jak śmieją się z siebie, jak biegają jeden z drugim po salonie. Byli jal rodzina.

- Helen? - Harry pomachał mi ręką przed oczami.

- Tak? Wiecie, pójdę się już położyć.

- Coś ty, zostań z nami. - Objął mnie ramieniem.

- Pewnie, zostań! - krzykneli chórem.

Zostałam.

Oni byli wspaniali. Tak dobrze, się z nimi czułam, że czasami miałam wrażenie, że znamy się od zawsze.

Może i są sławni.

Ale to nadal wspaniali ludzie. I cudowni przyjaciele.

Hi, I am Harry. || Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz