Wszystko oczywiście zależy od tego do jakich szkół chodzimy, czy my chcemy się powiedzmy malować, jakie jest podejście naszych rodziców oraz nauczycieli. Przyjmuję, że większość z Was nie ma ukończonych osiemnastu lat, więc rodzice sprawują nad Wami opiekę, płacą za różne zachcianki, na jedno nam pozwalają na drugie nie. Gdy ja zaczynałam się malować moja mama była temu przeciwna. Zamiast się wykłócać przygotowałam argumenty dlaczego chcę wykonywać makijaż. Spokojnie porozmawiałyśmy i ustaliłyśmy ile mogę się malować do szkoły, bo jeśli chodzi o wyjście ze znajomymi to mogę robić co chcę na twarzy. Sądzę, że codzienne ukrywanie rano, przed wyjściem do szkoły, makijażu przed rodzicami nie jest dobrym pomysłem. Może ktoś z Was ma w domu tak, że np. tata każe mu rano całkowicie zmyć makijaż i iść do szkoły. Moim zdaniem powinnyście na spokojnie porozmawiać, przygotować się do tej dyskusji, napisać na kartce dlaczego chcesz się malować, zapytać rodziców czy mają czas, usiąść przy stole i rozmawiać, bez krzyków.
Kolejna kwestia to nasz wiek. Jeśli chcecie się malować i nikt Wam tego nie zabrania to ilość lat nie ma znaczenia. MOIM ZDANIEM malowanie się w podstawówce to jakiś kosmos, nie podoba mi się coś takiego i uważam, że to przegięcie. Co do gimnazjum, znam dziewczyny, w moim wieku, które malowały się od pierwszej klasy. Nie był to pełny makijaż, większość nakładała tylko podkład i puder, bo chciały zakryć niedoskonałości. U mnie w klasie malowały się może 4 dziewczyny na piętnaście (przez pierwszy rok), ja uważam, że w tym pierwszym roku serio powinnyśmy sobie odpuścić, a jeśli już to malujmy się delikatnie. Robienie sobie kresek, czy innego widocznego makijażu oka do gimnazjum, to według mnie przesada.
A kiedy ja zaczęłam? Na początku tylko oglądałam youtuberki i ćwiczyłam w domu, nikomu się tak nie pokazywałam, po prostu się uczyłam. Wychodzić z makijażem do szkoły zaczęłam w trzeciej klasie gimnazjum. Dlaczego na początku nie pokazywałam ludziom moich dzieł? Bo to wyglądało śmiesznie. Jestem zdania, że najpierw trzeba się nauczyć wykonywać makijaż przyzwoicie. Zdarzyło się, że ktoś mi powiedział żebym lepiej roztarła podkład na szyi oraz żebym zaczęła malować brwi w inny sposób. Czy obraziłam się za to i wielce oburzyłam? Nie, przyjęłam te rady do serca. Naprawdę bardziej wolę jak ktoś mi powie w twarz co jest do poprawienia, niż ja mówi to za moimi plecami.
Za dwa tygodnie rozpoczyna się rok szkolny, więc życzę Wam jak najlepiej, dobrych ocen, nowych znajomych, miłych nauczycieli i jak najbardziej udanych makijaży. Do jakich szkół oraz klas idziecie od września? Piszcie w komentarzach. Ja idę do pierwszej klasy liceum ogólnokształcącego.
YOU ARE READING
Jak wyglądać pięknie i nie zwariować?
Teen FictionJak mieć zadbaną, zdrową cerę? Co zrobić żeby włosy nie wypadały? Jak zapuścić paznokcie? Które kosmetyki są dla mnie dobre i dlaczego? Doradzę wam w typowo kobiecych sprawach, postaram się pomóc jak tylko potrafię. Pytajcie o co chcecie, podsuwajci...