Rozdział 10

401 50 1
                                    

- Chcesz herbatę? Czy może coś mocniejszego? - zapytała Shelly gdy już siedzieliśmy przy kuchennym stole. Dziewczyna wysłała Tylera do spania dzięki czemu mogliśmy spokojnie porozmawiać.
- Może być herbata. - odpowiedziałem.
Wyciągnęła dwie szklanki i nasypała do nich herbaty.
- Jak sobie poradziłeś z Tylerem? - zapytała. - Był do zniesienia?
- Był bardzo grzeczny. Graliśmy w piłkę.
- Widzę, że odkryłeś powołanie życiowe. - zaśmiała się. - Mogę go częściej z tobą zostawiać.
Wzruszyłem ramionami.
- Nie ma problemu.
Gdy woda zagotowała się, Shelly zalała herbatę i usiadła naprzeciwko mnie.
- A więc mów. - powiedziała.
Wziąłem głęboki oddech i zacząłem opowiadać.
- Postaram się być jak najbardziej szczery. Zacznijmy od tego, że moja rodzina spłonęła w pożarze, ocalał tylko mój wujek, ale nie mam pojęcia gdzie on teraz jest. Nie utrzymujemy kontaktu. Musiałem zabić swoją pierwszą miłość.
Shelly popatrzyła na mnie niepewnie.
- Została zmieniona w wilkołaka, ale jej ciało odrzuciło ugryzienie. Nie chciałem, nie mogłem patrzyć na jej cierpienie, więc postanowiłem je skrócić. - wyjaśniłem. - Mam nadzieję, że nie myślisz teraz, że jestem jakimś potworem.
Dziewczyna pokręciła przecząco głową.
- Uważam, że to było słuszne. Mów dalej. - poprosiła.
- Tęsknisz za kimś? A może kogoś ci brak? - zapytałem. Może to niezbyt delikatne pytanie biorąc pod uwagę jej własną sytuację, ale teraz jest mi już wszystko jedno. Mam tylko nadzieję, że mnie zrozumie. - Może ktoś kiedyś był i odszedł, dosłownie z tego świata. Tęsknisz tak bardzo, że nie pozwala ci to normalnie funkcjonować, oddychać, żyć. Wszystko diametralnie się zmieniło, jest jakoś inaczej. Czujesz pustkę, przerażającą dziurę wewnątrz siebie. To tak, jakby ktoś odchodząc zabrał ze sobą kawałek twojego serca. Znasz to uczucie? Ból tęsknoty? Około dwa miesiące temu przechodziłem przez las w mieście, w którym mieszkałem. Zobaczyłem, że jakaś dziewczyna leży na ziemi i w dodatku ma ślad po ugryzieniu. Zabrałem ją do domu. Na początku naszej znajomości, nie przepadaliśmy za sobą, ciągle się kłóciliśmy. Później przekonała się do mnie, a jej złość przerodziła się w uczucie. Nic jednak nie trwa wiecznie. Przez pewne wydarzenia została alfą. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie pewien idiota, który przyjechał do naszego miasta w poszukiwaniu władzy. Chciał przejąć jej siłę. Wymyślił sobie atak na moją dziewczynę, żeby stać się silniejszym. Pewnego dnia wtargnął do naszego domu i... - głos mi się załamał. - Zabił ją. Nie mogłem nic zrobić. Pozwolić odejść komuś kogo się kocha to jak wbić sobie nóż prosto w serce. - poczułem, że do oczu napływają mi łzy, następnie jak jedna z nich spływa mi po policzku. Otarłem ją szybko i mówiłem dalej. - Największą moją porażką było to, że dałem odejść miłości, nie potrafiłem o nią walczyć i ją zatrzymać. Karolina umarła, a ja jej na to pozwoliłem. Potem za każdym razem, gdy łzy zaczynały płynąć mi z oczu zaciskałem powieki i powtarzałem sobie, że tak to już jest, gdy pozwolę sobie się do kogoś zbliżyć. Wszyscy, których kochałem zginęli albo odeszli.
Shelly ujęła delikatnie moją dłoń i spojrzała mi prosto w oczy, tak jakby chciała zobaczyć od środka moją duszę.
- Czy to właśnie ją ci przypominam? - zapytała ostrożnie.
Skinąłem głową i postanowiłem już więcej nie hamować łez. Za dużo było tego we mnie. Przelało się. Rzece nikt się nie dziwi, gdy wylewa, a człowiek jest słabszy od rzeki.
- Wyglądasz tak samo jak ona. - powiedziałem. - Za każdym razem gdy na ciebie patrzę, tęsknię coraz bardziej. Tęsknię za jej dotykiem i za poczuciem tego dziwnego uniesienia, którego doznałem gdy zobaczyłem ją po raz pierwszy. Tęsknię za chwilami, w których wszystko przestawało istnieć. Czuję się całkiem bezradny myśląc o niej. Nie daję sobie z tym rady. Chciałbym do niej dołączyć, spotkać ją po drugiej stronie, ale coś mi mówi, że muszę żyć. Chociaż właściwie nie mam już dla kogo.
- Nie mów tak. - powiedziała. - Nie wiem co tak naprawdę czujesz, ale wiem jedno. Powinnam ci coś pokazać.

See You Again | Derek Hale (3)Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu