Odcinek 8.

6.1K 951 480
                                    

Wczorajszą konkurencję mieli zaszczyt wygrać Chanyeol oraz Baekhyun, którzy jako pierwsi wykonali wszystkie wskazane zadania, dostając w nagrodę dwie plakietki z napisami ''Najlepszy tata'', dla wyższego mężczyzny oraz... ''Najlepszy tata'' dla drobniejszego, ponieważ pani Park od początku wiedziała, iż ta para wygra i specjalne robienie plakietki z napisem ''Najlepsza mama'', było po prostu zbędne. Hyuna i Taeyeon zajęły drugie miejsce, za które dosłownie nie było nic, oprócz pogratulowań od starszej kobiety. Natomiast Sandara, która była na przegranej pozycji ''wygrała'' nienawistny uśmiech pani Park i całodniowe pomaganie opiekunkom w zmienianiu pieluch.

Pani Park wcale nie robiła tego tylko na złość.


✿✿✿

Niedziela była dniem, na który z pewnością każdy uczestnik nie mógł się doczekać. Niedzielę bez problemu można było nazwać dosłownie wolną, ponieważ w tym dniu dziewczyny, Baekhyun oraz sam Chanyeol mogli od wszystkiego wypocząć, wybrać się do rodziny, lub poleniuchować w domu zafundowanym przez ludzi tworzących program Who will marry ma son?, co wszystkim wpłynęło na poprawienie humoru do końca dnia.

— A i zostawiłam ciasteczka na stole — ciągnęła swoją wypowiedzieć Taeyeon, informując wszystkich domowników, którzy jeszcze znajdowali się w budynku, gdy Hyuna prowadziła ją tyłem przez cały korytarz, aby wreszcie wyprowadzić ją z domu i móc gdzieś razem wyjść. — Są na sfole w fufni — dodała, gdy czarnowłosa przewróciła oczami i zatkała jej usta swoją dłonią, lecz gdy ta ją polizała, automatycznie ją cofnęła, wycierając o skórzane spodnie, opinające jej szczupłe nogi.

— Zaraz wepchnę ci te ciastka do pewnej dziurki... — warknęła lekko zirytowana, w zamian za dość obrzydliwy gest ze strony drugiej dziewczyny. — I nie, to nie będą twoje usta — dodała, gdy blondynka otwierała swoje wargi, aby coś powiedzieć.

Taeyeon zmarszczyła brwi i nadymała swoje zaróżowione policzki, pozwalając się wyprowadzić, cwaniacko uśmiechniętej Hyunie, bez zbędnego rozmawiania na temat czekoladowych ciastek zostawionych na kuchennym stole.

W tym czasie Baekhyun, leżąc brzuchem na swoim łóżku, podpierał się na łokciach, trzymając w rękach swój telefon, po którego ekranie, co sekundę sunął palcem, przeglądając przypadkowe zdjęcia na instagramie, aby tylko zabić towarzyszącą mu popołudniową nudę. Jego zgięte nogi kiwały się na zmianę w przód i w tył, aby się zatrzymać dopiero wtedy, gdy ciemnego blondyna zaciekawiło jedno, szczególne zdjęcie dodane przez użytkownika WMMSCHANBAEKofficial. Zdjęcie przedstawiało scenę, gdy Baekhyun wraz z Chanyeolem siedzieli razem w barze, zaskoczeni położeniem swoich rąk. Baekhyun nie był na tyle głupi, aby nie domyślić się, że jedno słowo jest sklejką dwóch innych, które były zdrobnieniami imion mężczyzn, co jak dla niego - było dość dziwne, ale mimo to zadecydował, że będzie co jakiś czas odwiedzał profil tego użytkownika, bo jak na razie, nie wiedział, o co w tym całym ''ChanBaek'' chodziło.

Gdy do pokoju weszła umalowana czerwoną szminką, mocnymi cieniami oraz wystrojona w obcisłą sukienkę, odkrywającą jej, prawie że połowę piersi Sandara, która zostawiła za sobą woń perfum Dolce & Gabbana, młody mężczyzna od razu zerknął na nią okiem, z pytaniem oraz ciętym komentarzem, cisnącym się na jego ustach. Baekhyun jednak zostawił drugą wypowiedź na później.

— Do burdelu jedziesz? — prychnął, powracając wzrokiem na świecący ekran. — Czy może robić jako striptizerka?

— Ha ha, bardzo śmieszne — odparła zirytowana, poprawiając pofalowane kosmyki do lusterka, trzymanego w jej jednej ręce. — Jadę do rodziców, jeżeli twoją gejowatą dupę tak bardzo to interesuje.

Who will marry my son? #chanbaekWhere stories live. Discover now