Ciszę przerywały ich ciche sapania i jęki. Dookoła panowała ciemność, jedynie mała świeczka przy łóżku tliła się w tle, dając niewiele światła. Nie wiedzieli już ile czasu minęło, ale na pewno było jeszcze jasno, gdy tu przyszli.
- Tatusiu... - Młodszy przesunął paznokciami po barkach mężczyzny, wijąc się z przyjemności pod jego ciałem. Ciemnowłosy chwycił za jego biodra i delikatnie je uniósł, aby łatwiej odnaleźć punkt, który przyprawi chłopaka o jeszcze większą przyjemność. Po kilku pchnięciach w końcu usłyszał krzyk przyjemności świadczący o tym, że trafił.
- Tam, proszę! Jeszcze! - Zaskomlał, drapiąc czerwone już ramiona chłopaka niemalże do krwi. Żaden z nich się tym nie przejmował, oboje lubili w pewnym sensie ból podczas stosunku, to nakręcało ich jeszcze bardziej. Tatuś pogłębił swoje ruchy nadając im szybsze tempo. Jego maleństwo z przyjemności zaciskało się jeszcze bardziej na męskości starszego, doprowadzając go do szaleństwa. Oboje byli blisko spełnienia, drobniejszy wygiął się w łuk, kiedy dłoń ukochanego zaczęła sunąć po jego pulsującym przyrodzeniu.
Dzisiejszej nocy po raz kolejny wyładowali wszelkie emocje dnia poprzedniego. Nie potrzebowali już nic więcej.
YOU ARE READING
The Greatest [VKOOK]
FanfictionJeon Jungkook i Kim Taehyung są na pozór szczęśliwą parą, jednak wszystko się zmienia kiedy dochodzi do rodzinnego spotkania. Paring: vkook Ostrzeżenia: kazirodztwo, daddy!kink