Rozdział II

227 8 1
                                    

-Bo ja... to znaczy ja z moimi rodzicami wyjeżdżamy do Anglii.. Bo mój tata dostał dobrą ofertę pracy
-Nie Ola nie możesz mnie zostawić -powiedziałam i zaczęłam płakać
-Panienki zapraszam do klasy -powiedziała Żaba - Karolina, Ola wy płaczecie ?
-Nie kurwa oczy sikają!- powiedziałam z ironią ktorą było czuć na kilometr
-Jak się panienka odnosi marsz do dyrektora
-Japierdole dom wariatów- powiedziałam
-Dosyć ! Jack idź z nią do dyrektora !
-Dobrze proszę pani - powiedział Jack (mieliśmy łączone lekcje, a Jack jest starszy)
Po tych słowach ja i Jack poszliśmy do dyrektora. Jack powiedział:
-Jeśli mogę wiedzieć dlaczego płakałaś?
-Nie twój interes - powiedziałam chamsko
-EJ, weź chce być miły
-Coś ci nie wychodzi
-Aha przepraszam panią, że nie umiem być miły - po tych słowach wybuchlismy śmiechem. Fajny z niego chłopak. Ej chwila... co ja mówię ! Przecież nic do niego nie czuje... nie, nie mogę z nikim się wiązać.
-Dobra chodźmy już do dyrektora - powiedziałam i ruszyłam szybciej.
Po wizycie na dywaniku miałam matmę, polaka i w-f. I do domu. Szłam z Olą do domu mieszkałyśmy blisko siebie, więc zawsze wracałyśmy razem. I teraz to chyba ostani raz wracamy razem. Idziemy w ciszy. Nagle zadzwonił do mnie telefon patrze na wyświetlacz:
                         Nieznany kontakt
-Halo ?
-Hej Karolina, tu Jack masz może ochotę wyskoczyć na kawę ? Dzisiaj o 19.00
-Eee... Dzisiaj ? No ok
-Super podjadę po ciebie  pa
-Pa
                        Rozmowa zakończona
-Uuu zakochałaś się 😍 - powiedziała Ola
-Nie, zakochałam się - powiedziałam zła
-Dobra, dobra wmawiaj sobie - po słowach Oli, wybuchliśmy śmiechem. Później gadaliśmy o różnych sprawach. Byliśmy szczęśliwe szkoda, że musi odjechać. Stałam pod uliczką i przytuliłam Ole na pożegnanie. Z torebki wyciągnęła klucze i otwarłam drzwi zobaczyłam że przy stole siedział tata i był smutny podeszłam i powiedziałam:
-Coś się stało ?
-Usiądź
-No dobra - usiadłam na krześle na przeciw mojego Ojca
-Córeczko.. Twoja mama miała wypadek
-Co ?! To niemożliwe !!! Ale żyje tak?
-Niestety obrażenia były zbyt mocne by jej przeżyła
-Co nie nie wierzę w to !! - krzyknęłam zabrałam torbę i wybiegłam
-Karolina stój !
Zaczęłam biec przed siebie wbiegłam w jakąś dzielnice. Było ciemno stanęłam i oparłam się o mur. Usiadłam. Patrzyłam w górę. Czułam ze życie traci sens. Nie miałam matki i mojej najlepszej przyjaciółki. Nagle przypomniało mi się że umówiłam sie z Jackiem. Ale teraz to nie miało znaczenia. Usłyszałam dźwięk mojego telefonu, spojrzałam na wyświetlacz :
                             JACK
-Halo?
-O hej Karolina
-Hej
-No to jak gotowa?
-Jack nie mogę
-No jak to czemu ?
-No Ja pierdole we wszystko się wtrącasz. Mam cię dosyć nie pisz do mnie i nie dzwoń!
                      Rozmowa zakończona
Rozłączyłam się. Nie miałam ochoty z nikim gadać. Nagle zobaczyłam czarną postać z kapturem. Była coraz bliżej ...
Nagle usłyszałam głos: " Kurwa kto to jest?" Pomyślałam. Podszedł bliżej i powiedział;
-Uciekaj stąd.
-Dlaczego niby mam uciekać, co?
-Proszę Cię zrobią ci krzywdę
-Kto mi...
Nie dokończyłam zdania. Po usłyszałam strzał. Chyba dostałam... Widzę ciemność. Gdzie ja jestem?
                        POW JACK
Po rozmowie z Karoliną nie wiedziałem o co chodzi. Byłem zakłopotany. Zeszłem na dół, usiadłem na kanapie i włączyłem telewizor leciały wiadomości nagle usłyszałe:
Dzisiaj około godziny 19.00 została postrzelona dziewczyna. Miała 17 lat na miejscu znaleźliśmy chłopaka który został brutalnie pobity. Ich stan jest zagrożony..
-Nie kurwa to nie ona!
Zacząłem dzwonić do Karoliny jeden sygnał... drugi sygnał.... poczta głosowa.
"Nie jadę tam" wybiegłem z domu. Wsiadłem na motor i pojechałem jechałem bardzo szybko. Nie obchodziło mnie czerwone światło. Nagle nie mogłeś się zatrzymać, wpadłem w poślizg i walłem w drzewo. Wiecej nie pamiętam ..


Jak się podoba ? Jak myślicie czy Jack przeżyje wypadek ? Czy Karolina przeżyje i pogodzi się ze śmiercią matki ? Kim był Nieznany chłopak ? Jeśli chcecie to wiedzieć czytajcie dalej !

Pamiętnik NastolatkiHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin